Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zostali nowymi gwiazdami Polsatu i już za kilkanaście dni poprowadzą śniadaniówkę "Halo, tu Polsat". Dodatkowo gwiazda "M jak miłość" została gospodynią randkowego show "Moja mama i twój tata", a dziennikarz dołączył do redakcji sportowej stacji z Ostrobramskiej.
Podczas prezentacji jesiennej ramówki, która miała miejsce tydzień temu, to właśnie "Kurzopki" byli jej największymi gwiazdami, budząc ogromne zainteresowanie wśród fotoreporterów, którzy nie opuszczali ich nawet po zakończeniu oficjalnej części wydarzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po przejściu z TVP do Polsatu Katarzyna Cichopek, po ponad dwóch latach, znowu zaczęła udzielać wywiadów o życiu prywatnym. Jak przyznała, nie robiła tego wcześniej, ponieważ dotknął ją ogromny hejt, gdy rozstała się z Marcinem Hakielem i związała z kolegą z "Pytania Na Śniadanie". Bezcenne w walce z krzywdzącymi komentarzami okazało się wówczas wsparcie rodziny oraz ukochanego.
Podstawą mojej egzystencji jest wsparcie bliskich. Po prostu nie zostałam z tym wszystkim sama. Rodzice, brat, jego rodzina zawsze są przy mnie. Na każdym kroku czułam i czuję miłość moich dzieci. Maciek idzie ze mną ramię w ramię, trzyma mnie za rękę i pomaga w każdej sytuacji. I wiesz, okazało się, że publiczność też stoi za mną murem. Ale nie ta internetowa, tylko taka, którą spotykam w prawdziwym życiu - mówiła w "Vivie!".
W rozmowie po raz kolejny rozpłynęła się nad nowym ukochanym. To właśnie on uczy ją cierpliwości i tego, by cieszyć się z małych rzeczy.
Uczę się od niego cierpliwości. To jego drugie imię, moje chyba ostatnie. Uczę się cieszenia z każdej najmniejszej rzeczy. Cieszę się, widząc, jak on widzi świat, jak jest pozytywny, jak jest otwarty na ludzi i jakie ma dobre serce - powiedziała.
Największy spokój odnajduję w domu. Kiedy są obok moje dzieci i jest Maciek. Kiedy możemy usiąść zrelaksowani na kanapie i po prostu się śmiać. Cieszyć najmniejszymi drobiazgami. To jest piękne - dodała.
Urocze?