Pierwotnie Marcin Hakiel nie chciał rozdmuchiwać sprawy rozwodu z Katarzyną Cichopek, a tak przynajmniej twierdził w oficjalnym oświadczeniu wydanym z (niebawem już eks) małżonką. Jego przyrzeczenie, że "nie będzie więcej udzielać komentarzy na ten temat" na niewiele się jednak zdało i już kilka tygodni później zrzucił na media kolejną bombę, tym razem insynuując, że matka jego dzieci porzuciła go dla innego. Rozmowa z Aleksandrą Kwaśniewską odbiła się w mediach szerokim echem i wywołała wśród opinii publicznej mieszane uczucia. 38-latkowi dostało się między innymi od Aleksandry Domańskiej.
Tymczasem Katarzyna Cichopek wciąż robi dobrą minę do złej gry i udaje, że jej życie wcale nie stanęło do góry nogami (przynajmniej w mediach społecznościowych). Aktorka jakby nigdy nic zrelacjonowała swoją majówkę, która upłynęła jej na grillowaniu, biesiadowaniu przy ognisku i zabawie na odpuście.
Nie oznacza to jednak, że gwiazda "M jak Miłość" bagatelizuje kolejne wynurzenia męża, z którym szykuje się właśnie do rozwodu. Jeszcze do niedawna mówiło się w kuluarach, że Kasia i Marcin planują zakończyć małżeństwo podczas jednej rozprawy. Rodzice dwójki dzieci mieli zgodnie dogadać się co do podziału majątku i opieki nad pociechami. Teraz okazuje się jednak, że szczery wywiad Hakiela miał diametralnie zmienić sytuację. W rozmowie z "Rewią" przyjaciółka Cichopek wyjawiła, że prowadząca "PnŚ" ma za złe byłemu jego "otwartość" oraz sugestie o zdradzie.
Kasia była tym mocno zawiedziona, bo Marcin nie dotrzymał słowa. Na dodatek zasugerował, że ona go zdradziła. To nie w porządku. Kasia nigdy by czegoś takiego nie zrobiła – powiedziała jej przyjaciółka.
Czy to jej się podoba, czy nie, Cichopek wciąż musi mierzyć się z konsekwencjami plotek o domniemanej zażyłości z Maciejem Kurzajewskim, a także afery podsłuchowej, której oboje padli ofiarami. Kasia jest obecnie zarówno na celowniku mediów, jak i zawistnych hejterów.
Domyśla się, kto może stać za tym. Na cichy rozwód nie ma szans. W tym całym zamieszaniu zależy im już tylko na tym, by jak najmniej ucierpiały na tym dzieci – zdradza w "Rewii" osoba z otoczenia aktorki.
Myślicie, że czeka nas kolejna zażarta batalia sądowa celebrytów?