Zbliżające się wybory parlamentarne wzbudzają coraz większe emocje wśród Polaków. Opozycja ma nadzieję, że uda jej się obalić rządy PiS, tymczasem politycy Konfederacji coraz śmielej wygłaszają swoje teorie o kobietach i ich roli w życiu codziennym mężczyzn. To właśnie kobiety mają zdaniem wielu osób zadecydować o wyniku wyborów. Dlaczego? Polek jest po postu więcej niż Polaków.
Niestety znaczna część kobiet nie jest przekonana do wzięcia udziału w wyborach. Argumentują to w różny sposób. Aby przekonać je, że każdy głos się liczy i warto poznać programy poszczególnych partii, coraz więcej gwiazd i osób publicznych angażuje się w liczne akcje społeczne w sieci. Ostatnio głos zabrała też Katarzyna Cichopek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Cichopek zachęca obserwatorki do głosowania
Partnerka Macieja Kurzajewskiego opublikowała na swoim instagramowym profilu krótki filmik, pod którym oznaczyła konto "Kobiety na wybory". Apel wystosowała właśnie do obserwatorek.
Jak zaznaczyła, jej Instagram to miejsce, gdzie pokazuje swój "lajfstajl", reklamuje produkty i poleca miejsca. Chce też jednak mówić o rzeczach ważnych, a za takie uważa wybory.
Kieruję moje słowa przede wszystkim do was, dziewczyny. Nie odpuszczamy, idziemy na wybory. Liczę na was. Nie będę wam mówiła, na kogo macie oddać swój głos. Ważne, żebyście poszły i zagłosowały w zgodzie ze sobą i ze swoim sercem - mówiła.
Katarzyna Cichopek o wyborach
Aktorka zadbała o to, aby jej odezwa od początku do końca była jak najbardziej bezstronna i dyplomatyczna.
Nie traktujcie tego jako obowiązek obywatelski, bo to oczywiste. Potraktujcie to jako miejsce i czas, gdzie możecie wyrazić to, co czujecie - zachęcała.
W odróżnieniu od innych koleżanek z branży Cichopek nie skrytykowała kobiet, które chcą oddać swój głos na Konfederację. Co ciekawe, wyłączyła możliwość komentowania nagrania z apelem. Bała się awantury wśród internautów?