Katarzyna Dowbor, jak wiele znanych osób, od lat angażuje się w działania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Prezenterka wyraziła niezrozumienie dla krytyki, która spada na będącego twarzą akcji Jerzego Owsiaka.
Przypominamy, że w ostatnich tygodniach głośno było o nagonce na działacza. 71-latek otrzymywał nawet groźby śmierci.
Katarzyna Dowbor broni Jerzego Owsiaka. Nie rozumie jego krytyków
W rozmowie z "Pomponikiem" Katarzyna Dowbor pochyliła się nad negatywnym odbiorem działań Owsiaka. Podkreśliła, że w jej opinii jego fundacja działa w sposób przejrzysty.
W ogóle nie rozumiem nagonki na kogoś, kto zrobił tyle ważnych rzeczy, tyle dobrego. (...) W ogóle nie uważam, że nagonka na kogokolwiek jest fajna. Najwięcej piszą ludzie, którzy nie sprawdzili - ubolewa Dowbor.
Zobacz: Joanna Racewicz uderza w TV Republika po nagonce na Jurka Owsiaka: "Wstyd i hańba polskich mediów"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
65-latka przypomniała, że sprzęt zakupiony przez fundację jest co roku rozliczany.
Weszłam na stronę orkiestry, tam są rozliczenia, więc nie wiem, o co tak naprawdę chodzi. Ludzie, którzy nie sprawdzili, nie zobaczyli, co się tam dzieje. Ten sprzęt jest kupowany, jest co roku rozliczany. Naprawdę nie wiem, o co chodzi - zastanawiała się w rozmowie z tabloidem.
Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku.
Dowbor zauważa, że najwięcej krytyki pochodzi od osób, które nie wspierają WOŚP.
Jeżeli chcesz dać na orkiestrę, to dajesz. Ci, którzy dali, nie rozliczają. Najgłośniej krzyczą ci, którzy nigdy nie dali albo nie dają, albo nigdy nie pomagali, nie współpracowali z orkiestrą. Nie chcesz dawać, nie dawaj, chcesz dać - daj, i koniec - grzmi.
Katarzyna Dowbor o zarobkach Jerzego Owsiaka
Jerzy nie otrzymuje wynagrodzenia za swoją pracę z konta fundacji. Zarabia dzięki innym spółkom. Kasia odniosła się do tej sytuacji.
Wiedziałam o tym, rozmawiałam kiedyś o tym z Jurkiem. On ma jakieś inne spółki, ale cały rok pracuje na rzecz Orkiestry. Z czegoś trzeba żyć. (...) Uważam, że to jest w porządku, że właśnie ta wielka akcja, która co roku jest wydarzeniem na skalę światową, (...) to jest fajne, że on to robi pro publico bono - skwitowała.
Z czego żyje i ile zarabia Jerzy Owsiak?
Jak podaje "Pomponik", Owsiak zarabia głównie z działalności spółki Złoty Melon, która jest w stu procentach zależna od WOŚP. W 2022 roku jego całkowite wynagrodzenie wyniosło 317 tysięcy złotych, czyli około 26,4 tysięcy złotych miesięcznie w kosztach pracodawcy. Po odliczeniach jego pensja netto to około 15,3 tysięcy złotych miesięcznie.
W 2019 roku działacz wydał oświadczenie, w który ujawnił wysokość swoich ówczesnych zarobków.
Ja, Jurek Owsiak, od sześciu lat pracuję w firmie Złoty Melon, która jest jednoosobową spółką należącą tylko i wyłącznie do Fundacji WOŚP i która ma na celu pozyskiwanie pieniędzy dla fundacji poprzez prowadzenie wszelkich działań gospodarczych z nią związanych. (...) Jestem prezesem zarządu tej spółki i moje wynagrodzenie "na rękę" wynosi około 10 tysięcy złotych. Jego wielkość nie zmieniła się w ostatnich latach znacząco, bo ostatnia moja podwyżka miała miejsce w październiku 2017 roku i wynosiła tysiąc złotych - napisał wtedy.
71-latek prowadzi również odpłatne wykłady motywacyjne, które są skierowane głównie do firm i przedsiębiorców. Był też gospodarzem audycji radiowej "Zaraz będzie ciemno" w AntyRadiu, a jeszcze wcześniej pracował w radiowej Trójce.
W sieci można znaleźć informację, że żona Owsiaka również jest zatrudniona w fundacji. Lidia Niedźwiedzka-Owsiak pracuje w WOŚP jako dyrektorka ds. medycznych. W 2017 roku informowano, że jej miesięczna pensja wynosi niespełna 14 tysięcy złotych brutto.