Na początku maja media obiegła wiadomość o pożegnaniu Katarzyny Dowbor z "Nasz nowy dom". Dziennikarka była związana z programem od samego początku emisji i cieszyła się sporą sympatią widzów, dlatego wieści o jej rozstaniu z formatem dla wielu były więc niemałym zaskoczeniem. Wielu niezbyt entuzjastycznie przyjęło także ogłoszenie nowej gospodyni show, którą ostatecznie została Elżbieta Romanowska. Zdecydowanie najwięcej emocji wzbudzał jednak sposób, w jaki Dowbor pożegnała się z dotychczasową posadą. Dziennikarka nie ukrywała bowiem, że została zwolniona.
(...) W tym roku obchodzę czterdziestolecie pracy zawodowej i podziękowano mi za współpracę z Polsatem. Nowe szefostwo, nowe porządki... i to odmładzanie wszystkiego i wszystkich - napisała w instagramowym wpisie.
Do tej pory Dowbor już kilkakrotnie publicznie wypowiadała się na temat zwolnienia z "Nasz nowy dom". W ostatniej rozmowie z "Wysokimi obcasami" dziennikarka wyznała na przykład, że gdy podziękowano jej za współpracę, poczuła się "upokorzona".
Katarzyna Dowbor w nowym wywiadzie. Opowiedziała o zwolnieniu z Polsatu
Ostatnio Dowbor postanowiła po raz kolejny poruszyć temat rozstania z Polsatem. W poniedziałek dziennikarka gościła w programie "Express wieczorny". W rozmowie z dziennikarką "Super Expressu" dziennikarka opowiedziała o trwającej przeszło dekadę przygodzie z "Nasz nowy dom" oraz kulisach zwolnienia z programu, w tym spotkania z Edwardem Miszczakiem.
W wywiadzie Dowbor zdradziła, że o rozmowie z dyrektorem programowym Polsatu dowiedziała się za pośrednictwem wiadomości SMS i początkowo nie miała pojęcia czego może ona dotyczyć - jak wyznała, prace nad kolejnym sezonem programu był już bowiem wówczas zaplanowane. Niestety podczas spotkania z Miszczakiem oraz osobami z produkcji "Nasz nowy dom" Dowbor dowiedziała się, że stacja chce jej podziękować za współpracę. Dziennikarka wyznała, iż nie usłyszała "żadnej merytorycznej uwagi", co do powodów zwolnienia. Zapewniła jednak, iż "pan Edward był bardzo grzeczny" i wręczył jej "piękne kwiaty".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Dowbor o Elżbiecie Romanowskiej. Co sądzi o nowej prowadzącej "Nasz nowy dom"?
Dziennikarka "Super Expressu" podczas poniedziałkowej rozmowy wspomniała także o nowej prowadzącej "Nasz nowy dom", Elżbiecie Romanowskiej. Dziennikarka zaznaczyła, że nie miała okazji poznać aktorki osobiście, lecz zna jej zawodowy dorobek.
Nie znamy się, ja pani Elżbiety nigdy nie poznałam. Wiem, że jest aktorką. Wiem, że ma dużo obowiązków, bo zdaje się, że ma jakieś seriale, sztuki teatralne itd. - wyliczała w rozmowie z "Super Expressem".
W dalszej części rozmowy Dowbor podkreśliła również, że "Nasz nowy dom" jest bardzo wymagającym formatem, któremu należy poświęcić się w pełni. Jak zaznaczyła, praca na planie show zajmuje także dużo czasu.
Z tym programem jest jeden kłopot. Temu programowi się trzeba poświęcić. To jest program, który wymaga nie tylko psychicznego poświecenia, ale także wymaga dużo czasu, bo są prawie dwie transze rocznie kręcone. To jest około 20 odcinków, więc trzeba cały czas jeździć po Polsce - dodała.