Do grona najsłynniejszych polskich aktorek z pewnością można zaliczyć Katarzynę Figurę, która ma na koncie niezliczone role. Filmy, w których zagrała, zapisały się na kartach historii polskiego kina. Talent i charakterystyczny wizerunek sprawiły, że 60-latka stała się też ikoną show biznesu. Jednak mimo imponującej kariery, życie prywatne Figury nie było usłane różami.
Gwiazda polskiego kina ponad 20 lat temu wyszła za Kaia Schoenhalsa, a od 2012 roku próbowała w świetle prawa unieważnić małżeństwo, które, jak wyznała dopiero po latach, było dla niej prawdziwym koszmarem. Krótko po wystąpieniu o rozwód aktorka przyznała, że była "poniżana i bita" przez męża, od którego mogła się w pełni uwolnić dopiero dekadę później.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W najnowszym wywiadzie z Magdą Mołek 60-letnia aktorka wróciła pamięcią do momentu, gdy zebrała się na szczere publiczne wyznanie o problemach w małżeństwie. Katarzyna nie mogła powstrzymać łez, gdy opowiadała o traumatycznych przeżyciach i chwili, gdy postanowiła ujawnić bolesną prawdę o byłym mężu.
Kiedyś Wam się przyglądałam w jednym z warszawskich restauracji i pomyślałam sobie, [że] (...) można mieć dzieci, można mieć partnera i ten idealny obrazek istnieje. I potem, kiedy ten idealny obrazek nie istnieje, to pomyślałam – ile trzeba mieć odwagi, żeby zawalić taki pomnik. Zrobiłaś nieprawdopodobną rzecz w czasach, w których nie robiono - rozpoczęła temat Mołek, na co Figura zareagowała wruszeniem.
To był mój jedyny ratunek i tak też później to zostało przez sąd określone, że miałam prawo do postąpienia w taki sposób, czyli do wystąpienia publicznego, dlatego, że czyniłam to w obronie zdrowia i życia moich dzieci i moim własnym. Przepraszam, to jest strasznie mocne - przerwała ze łzami w oczach Figura.
Kolejnym powodem do wzruszenia były słowa na temat córek Katarzyny: 20-letniej Koko i 17-letniej Kaszmir. Aktorka wspomniała, że jest im wdzięczna za ogromne wsparcie w trakcie sądowych przepychanek z ojcem dziewczyn. Poruszona aktorka przyznała, że córki są już samodzielne i przebywają obecnie za granicą, gdzie kontynuują edukację. Niestety, wyprowadzka dzieci z domu to zawsze trudny etap dla ich rodziców, czego doświadczyła i Figura.
Moja mapa życiowa się bardzo zmieniła. Właściwie tak już na dobre w tym roku, bo tak: Koko już od ponad roku studiuje w Paryżu reżyserię filmową, więc wyfrunęła ponad rok temu. Kaszmirka, która ją odwiedziła w kwietniu tego roku, po przyjeździe zapytała mnie, czy może kontynuować swoją edukację licealną w Paryżu i być razem z siostrą. I Kaszmirka też wyfrunęła - tłumaczyła aktorka.
Utęskniona Figura zdradziła, że po wyprowadzce córek zamieszkała z mamą.