Dorota Szelągowska to prawdziwa telewizyjna wyjadaczka. 25 lat temu zaistniała w młodzieżowym "Rowerze Błażeja", który utorował jej drogę do medialnej kariery. Zanim jednak została naczelną polską ekspertką w temacie projektowania i aranżacji wnętrz, pracowała przy produkcji kilku programów telewizyjnych, m.in. "Dzień Dobry TVN". Nic zatem dziwnego, że jej nazwisko pojawiło się niedawno w kontekście prezenterek, które miałyby zasilić skład redakcji śniadaniówki TVN-u.
43-latka szybko ucięła wszelkie spekulacje, jasno deklarując, że nie zamierza brać na siebie dodatkowych telewizyjnych obowiązków. Niewiele osób pamięta, że Dorota w przeszłości współprowadziła konkurencyjne "Pytanie na śniadanie" u boku Tomasza Kina. Mimo że wydawała się idealną kandydatką do porannego witania widzów, nie wszyscy podzielają to stanowisko. Jej mama, Katarzyna Grochola, niekoniecznie chciałaby się budzić, oglądając córkę na szklanym ekranie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Grochola opowiada o trudnych momentach w życiu Doroty Szelągowskiej
Autorka bestsellerowych powieści zbudowała z córką bardzo silną więź, którą pielęgnują dzięki nieustannemu kontaktowi i możliwie jak najczętszym spotkaniom. Gospodyni programu "Totalne remonty Szelągowskiej" wyznała niedawno w podcaście Żurnalisty, że mierzyła się z wieloletnią nerwicą lękową i częstymi atakami paniki. Katarzyna Grochola w rozmowie z Plejadą została zapytana o wsparcie, jakiego udzieliła Dorocie w tym szczególnie bolesnym okresie.
Byłam w terapii wiele lat - też z jakiegoś powodu. Przede wszystkim, żeby pokazać ludziom drogę i oswajać ich z tym, że nie nienormalni ludzie chodzą na terapię, tylko ci, którzy chcą polepszyć życie, swoje związki, relacje z dziećmi i żeby w końcu nie popełniać tych samych błędów. Córka mi się bardzo udała - odpowiedziała z dumą.
Pisarka wspomniała, że ich relacja kształtowała się przez lata. Jak to w rodzinie bywa, przeżyły lepsze i gorsze momenty, jednak zawsze mogły na sobie polegać. Dodała też, że obecnie "nie muszą już nic sobie udowadniać", tylko cieszyć się swoim towarzystwem i pomagać wzajemnie w trudnych chwilach. Grochola określiła córkę jako "wspaniałego człowieka, którego urodziła światu".
Dorota Szelągowska w "Dzień Dobry TVN"? Jej mama nie jest zachwycona tym pomysłem
Po największych czystkach w historii "Dzień Dobry TVN" skład gospodarzy programu uszczuplił się aż o połowę. Obecnie współtworzą go 3 duety, choć już w tym miesiącu widzowie przywitają nową parę prowadzących. Podobno trwają negocjacje z kilkoma znanymi paniami, które mają największe szanse, by zasiadać na kanapie obok debiutującego w programie Huberta Urbańskiego.
W związku z kolejnymi zmianami w porannym paśmie stacji TVN, Katarzyna Grochola została zapytana, czy chciałaby oglądać swą latorośl w tego typu przedsięwzięciu.
Nie wiem, czy moja córka przepada za programami na żywo. Ja przepadam, bo nawet jak strzelę gafę, to mam szansę to poprawić. Dorotę to trochę wykańczało, więc nie wiem, czy ten akurat format jest dla niej - odpowiedziała na łamach Plejady.
Fani Doroty cały czas mogą oglądać ją w autorskim programie wnętrzarskim. Ponadto niebawem zadebiutuje jako jurorka w nowej odsłonie "MasterChefa", w której tym razem wezmą udział nastoletni pasjonaci gotowania.