Katarzyna Grochola ma za sobą bardzo trudne miesiące. Zdiagnozowano u niej raka prawego płuca, przez co musiała przejść podwójną operację. Później wielokrotnie wspominała o swoim stanie zdrowia i opowiadała z lekarzem o wynikach badań. Dziś znów pojawia się na ściankach.
Ostatnio w warszawskim Kinogramie odbyła się premiera "Kaskadera", na której zjawiła się między innymi Katarzyna Grochola. Gwiazda od jakiegoś czasu przebywa głównie w teatrze, gdzie wspiera wnuka. Tym razem zrobiła coś tylko dla siebie.
Katarzyna Grochola ujawnia, jak się czuje
Katarzyna Grochola od dłuższego czasu zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Co prawda udało jej się już wrócić do życia publicznego i codzienności, ale to nie koniec leczenia. Reporterka Pudelka Simona Stolicka zapytała pisarkę, jak się obecnie czuje, jednak nie ujawniła zbyt wiele.
Jutro mam kolejną tomografię. Mam nadzieję, że wszechświat sprzyja - wyznała Pudelkowi Katarzyna Grochola.
Katarzyna Grochola dodała, że dzięki chorobie udało jej się przewartościować życie. Przestała odkładać na później rzeczy, które są dla niej ważne.
Nauczyły mnie mnóstwa różnych rzeczy. Przede wszystkim tego, że życie mamy jedno i nie warto odkładać na później tego, co dobrego możemy zrobić dzisiaj. To są takie wyświechtane frazesy, które każdy rozumie, dopiero kiedy otrze się o coś poważnego. Także moje doświadczenie przyda się tylko mnie. Wszystkim życzę zdrowia i mądrości - ujawniła.
Dziś Katarzyna Grochola dba o siebie w bardzo przyziemny sposób.
Na przykład przyszłam dzisiaj na premierę, więc zadbam o stan swojego umysłu - dodała.
Katarzyna Grochola w rozmowie z Pudelkiem wspomniała również o swoim wnuku, który stawia pierwsze kroki na deskach teatru. Antek dobrze sobie radzi? Specjalnie dla niego zrobiła sobie przerwę od pracy nad premierą książki.