Katarzyna Grochola podczas ostatnich wywiadów i gościnnych występów w programach telewizyjnych zachwycała optymizmem i pogodą ducha jak za dawnych czasów. Nieoczekiwanie 2 listopada opublikowała nagranie z wnętrza karetki. Nie wchodząc w szczegóły, napisała jedynie, że wymagała pilnej hospitalizacji, dziękując całemu zespołowi medycznemu za troskę i udanie przeprowadzoną operację.
Nieco więcej informacji przekazała Dorota Szelągowska, wyjaśniając w swoich mediach społecznościowych, w jakim stanie jest jej mama.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dorota Szelągowska powiadomiła internautów o stanie zdrowia mamy
Córka pisarki podziękowała swoim odbiorcom za liczne pytania dotyczące przebywającej w szpitalu pisarki. Zapewniła, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Na szczęście wszystko jest w porządku. Wyrostek robaczkowy, sytuacja nagła. Najedliśmy się strachu, ale rzeczywiście wszystko jest super. Rozmawiałam z nią już dzisiaj. Czuje się dobrze, dużo śpi i nie pali - powiadomiła prosto z hiszpańskiej Malagi.
Projektantka wnętrz raz jeszcze uspokoiła grono swoich obserwujących, którzy dopytywali o stan zdrowia Katarzyny Grocholi. Jednocześnie dała do zrozumienia, że jej rodzicielka, w trosce przede wszystkim o siebie, powinna wyzbyć się swojego największego nałogu.
Z mamą dobrze. (...) Nie ma wyrostka ani sił, ale powoli ich nabiera. Teraz proszę trzymać kciuki żeby wykorzystała tę szansę i rzuciła szlugi - dodała Dorota Szelągowska.
To nie pierwsze problemy zdrowotne autorki wielu powieści obyczajowych. Przypomnijmy, że 2 lata temu przeszła podwójną operację w związku z wykryciem u niej raka prawego płuca. Pomimo groźnej diagnozy nie zamierzała zrywać kontaktu z fanami. Wręcz przeciwnie, wciąż informowała w mediach społecznościowych o postępie leczenia, zamieszczając pokrzepiające materiały wideo, które znacząco pomogły innym osobom walczącym z tą podstępną chorobą. Mimo tego pierwsze tygodnie po opuszczeniu szpitala ciężko ją doświadczyły.