Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Katarzyna Kępka ujawnia kulisy przeprowadzki na Sri Lankę: "Nie jest to dom, który w 100% nam ODPOWIADA"

85
Podziel się:

Dwa miesiące temu Katarzyna Kępka, jej partner Szymon oraz ich 5-letnia córka przenieśli się z Warszawy na Cejlon. Trenerka fitness ujawniła teraz, ile płaci za wynajem domu na Sri Lance. "Zeszliśmy z ceny o połowę" - informuje.

Katarzyna Kępka ujawnia kulisy przeprowadzki na Sri Lankę: "Nie jest to dom, który w 100% nam ODPOWIADA"
Katarzyna Kępka ujawnia kulisy przeprowadzki na Sri Lankę (Instagram)

Katarzyna Kępka jest kolejną polską celebrytką, która zapragnęła poznać słodko-gorzki smak emigracji. Trenerka fitness zdecydowała się na Azję, zaopatrując się w bilet w jedną stronę na Sri Lankę. W "przygodzie życia" towarzyszą jej partner Szymon oraz 5-letnia córka Jagna.

Jak można było się spodziewać, początki na obczyźnie do najłatwiejszy nie należały. Po dwóch tygodniach życia na walizkach Kasi i jej rodzinie w końcu udało się znaleźć swój "kąt", gdzie planują zaczepić się na dłużej. Nawet mimo drobnych komplikacji...

Zobacz także: Jak być fit w czasie ciąży? Proste ćwiczenia

Oprócz organizowania treningów online z partnerem, celem Kępki jest też raportowanie fanom na bieżąco o kolejnych etapach po drodze do zadomowienia się na Sri Lance. W czwartek celebrytka zamieściła na swoim profilu obszerny wpis, w którym ze szczegółami opisała, jak próbują się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Post został opatrzony zdjęciami ich nowego "gniazdka".

Dom na Sri Lance - czyli jak to się stało, że mieszkamy (i najpewniej jeszcze przez kilka miesięcy pomieszkamy) w domu widocznym na załączonym obrazku - zaczęła Kępka. Przede wszystkim jeszcze w Polsce ustaliliśmy, że domu na dłużej poszukamy już będąc na miejscu. Dlaczego? Oto kilka powodów:

Po pierwsze, przez ostatni szalony czas w domach na wynajem nie było turystów = gospodarze nie mieli dochodów = zdjęcia na Airbnb czy innych portalach z cyklu "wynajmę nieruchomość" mogą przekłamywać rzeczywistość. Na Sri Lance załamanie się turystyki zaczęło się jeszcze rok przed zamieszaniem na świecie, z uwagi na zamachy w 2019, więc sytuacja wynajmujących jest naprawdę trudna i domy są zapuszczone.

Po drugie, tu nie jest jak np. na Bali, że większość nieruchomości na wynajem to tzw ville. Zdecydowanie łatwiej przez Airbnb jest tu wynająć apartament (co ciekawe często ceny apartamentów są takie jak ceny hoteli). Domów w przystępnych cenach jest bardzo mało, a takich, w których do tego chciałoby się zamieszkać z rodziną - nie znaleźliśmy. Uznaliśmy, że to niemożliwe, żeby tak było w rzeczywistości - chcieliśmy to zbadać.

Po trzecie, każdy mówi co innego, bo czuje co innego. Rekomendowano nam wiele miejsc i te same absolutnie odradzano. Postanowiliśmy wybrać sami i zadecydować, gdzie nam dobrze. Czy to był dobry pomysł? Bardzo dobry! Spędziliśmy kilka dni w hotelu i zanim jeszcze zaczęliśmy szukać, już mieliśmy kilka propozycji.

W dalszej części wpisu celebrytka przyznała, że choć domek "nie jest idealny", na dziś dzień zamierzają zostać w nim do końca pobytu na Sri Lance. Kasia i Szymon umówili się z właścicielem przybytku, że w cenie za wynajem mają dwa posiłki dziennie w jego beach barze.

Zdecydowaliśmy się na wynajem domu właściciela naszego beach baru (tydzień przed naszym przyjazdem wrócił na Sri Lankę po 3 latach nieobecności, by odbudować biznes na plaży i bardzo potrzebuje na to środków). Spadliśmy mu z nieba, a on nam. Nie jest to dom, który w 100% nam odpowiada (bo są to 2 niezależne jednopokojowe apartamenty), nie był w stanie do wprowadzenia "od już" (wymagał kilku napraw, dodatkowych inwestycji i prac w ogrodzie, na które właściciel nie miał budżetu), ale chcieliśmy pomieszkać jeszcze trochę w okolicy i na tym dealu skorzystały obie strony. My mamy lepszą cenę, a Ran środki na beach bar i przy okazji - ładnie ogarnięty dom, ogród oraz kilka nowych domowych gadżetów).

Była prezenterka Viva Polska poruszyła też nurtującą internautów kwestię opłat za lokum.

Wiem, że jesteście ciekawi ceny najmu. Kwota rzucona na wstępie to: "gdyby wszystko działało chciałbym 75 dolarów dziennie za całość". To oczywiście za dużo. Za tę kwotę można mieszkać w spoko hotelu przy plaży z basenami, śniadaniem, sprzątaniem i zajęciami jogi. Przy długoterminowym wynajmie zeszliśmy z ceny o 1/2, do tego podzieliliśmy się inwestycją w naprawy, wyposażyliśmy dom, ale też dodatkowo u Rana jemy dwa razy dziennie.

W międzyczasie Kasia i jej towarzysze zmuszeni będą opuścić obecne miejsce pobytu i przenieść się na 3 tygodnie, kiedy to w ich domku zatrzymają się znajomi ich landlorda.

Ile czasu przetrwa nasza umowa z chwili obecnej? Zobaczymy. Na pewno jesteśmy tu do końca lutego, w marcu ruszamy na 3 tygodnie w inne miejsce (bo tu już mieli zaklepane znajomi Rana) i wracamy na końcówkę marca i kwiecień. Ale... może zostaniemy tu do końca czerwca - czas pokaże. Spontan - zakończyła swój wywód Kasia.

Też chcielibyście przeżyć taką przygodę?

Zobacz także: Oszust z Tindera i skamlący Stanowski
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(85)
WYRÓŻNIONE
Ann
3 lata temu
Sama myślę o tym żeby sprzedać mieszkanie i kupić dom w Grecji. Ciężko się żyje w naszym kraju.
Ollie
3 lata temu
A przepraszam kim ona jest? Niemniej zazdrość zrzera mnie od środka, ja mam 38 lat i siedzę u rodziców, nawet nie mam własnego telewizora...
Ola
3 lata temu
A kogo ona tam będzie trenować ta trenerka? Miejscowe baby mają roboty fizycznej po czubek głowy i pełno dzieci, nie sądzę aby miały czas, ochotę i pieniądze na fitnessy.
Zakwas
3 lata temu
Ale że niby co my mamy robić??? chwalić ten dom czy nie??? cieszyć się ze się wyniosła czy płakać, już chyba nie ma o kim pisać
Mmm
3 lata temu
Ludzie są jednak żałośni, tylko nie wiem kto bardziej, czy ci co publikujś czy ci co to śledzą...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (85)
Andrzej63
3 lata temu
A podobno na Sri Lance są strajki i ogólnie sytuacja raczej niepewna. I co, kolejny wyjazd? MOze z powrotem do Polski, mimo wszystko?
Zhhzsh
3 lata temu
Podziwiam za odwage na wyjazd z cala rodzina i dzieckiem do krajow trzeciego świata- tam moze byc różnie.Nie jest to chyba az tak bezpieczny kraj by sie tam przeprowadzac..(
ab negatio
3 lata temu
To ciekawe. Ludzie wyznania handlowego , chcą wykupić nasz kraj. A nam się tutaj nie podoba. (to uogólnienie , mnie się z mojego kraju nie chce nigdzie ruszać , jakoś znajduję powody do radości , do zadowolenia i staram się , żeby to one decydowały o moim nastroju)
ab negatio
3 lata temu
No , trzeba mieć odwagę. Ale ja nie mam zdolności do języków. Znam ich ze trzydzieści , ale rozmawiać umiem biegle tylko w jednym. A już języka srilandzkiego , to się w życiu nie nauczę. Kiedyś próbowałem uczyć się cejlońskiego , tyle , że na opakowaniu herbaty wszystko było po polsku. I weź się ucz.
Omg
3 lata temu
Bardzo drogo. Ktoś chce na białaskach zarobić. 10 tysięcy złotych za ruderę w Cejlonie ?? To w Warszawie willa w śródmieściu tyle kosztuje.
J23
3 lata temu
Na Ceylonie jest bardzo ładnie, ale nie chciałbym tam mieszkać. Za to poważnie zastanawiam się nad przeprowadzką na Wyspy Kanaryjskie.
Anna
3 lata temu
Pudelku! Oni są tam od miesiąca, a nie dwóch! I super, cieszą się życiem i ciepełkiem.
Ajax
3 lata temu
Ale zdjęcia takie ubrane.....????
Chore
3 lata temu
Płaci z jakich pieniędzy ? Skąd ma kasę z nieróbstwa ? Z 500 plus ?
do: Taka jedn...
3 lata temu
''szkotko'' z edynburga z rodziną w austrii ---- JAK NAJDALEJ OD POLSKI !!!! Forever!
Ktoś 01
3 lata temu
I niech tam zostanie na wieki wieków
Ewa
3 lata temu
Biednie wyglada
Kalinka
3 lata temu
A Ci dalej o tym domu , kogo to obchodzi
Sid
3 lata temu
celebrytka? ja jej nie znam
...
Następna strona