Katarzyna Pakosińska kojarzy się opinii publicznej z wyjątkowym poczuciem humoru i zaraźliwym, donośnym śmiechem. 50-latka dała się poznać szerszej publice pod koniec lat 90., gdy wraz z kolegami ze studiów założyła "Kabaret Moralnego Niepokoju". Zgrana formacja przez lata bawiła Polaków do łez, a gdy w 2011 roku Katarzyna pożegnała się z grupą, wiele osób nie kryło zaskoczenia. Pakosińska odnalazła się wtedy jako dziennikarka i artystka kabaretowa w mediach publicznych, lecz po jakimś czasie TVP i Polskie Radio podziękowały jej za współpracę.
Obecnie Katarzyna trudni się przede wszystkim grą w teatrze, co kilka lat wydaje też własne książki. Sporo poświęca w nich swojej największej pasji, czyli zamiłowaniu do Gruzji. Fascynacja krajem i jego kulturą ma również swoje odniesienie w jej życiu prywatnym - Katarzyna kilka lat temu poślubiła Gruzina, Iraklima Basilashvilim. Wcześniej była żoną niejakiego Tomasza, a owocem ich związku jest 18-letnia dziś Maja Antonina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Pakosińska i jej 18-letnia córka pojawiły się w studiu "Dzień Dobry TVN"
W sobotę Katarzyna Pakosińska zjawiła się w "Dzień Dobry TVN", gdzie opowiedziała nieco na temat zobowiązań zawodowych i rodzinnych perypetii. W rozmowie towarzyszyła jej córka Maja Antonia, która zdradziła, że chce iść w ślady znanej mamy i występować w blasku reflektorów. 18-latka twierdzi, że jest przygotowana do pracy w mediach, gdyż od dziecka towarzyszyła Katarzynie podczas zawodowych zmagań. Swoim nastawieniem zaskoczyła samą Pakosińską, która wielokrotnie mówiła jej o ciemnych stronach zawodu.
Jest to dosyć spore zaskoczenie, ponieważ przez całe nasze bycie razem tworzyłam taką historię, że to nie jest łatwy zawód i Maja wiedziała, że jednak bycie na scenie wiąże się nie tylko z wytuszowaną rzęsą, piękną suknią i światłami rampy. Tylko widziała, że matka jest niedospana, że jest niedojedzona, że jest zaganiana, że nie ma wolnego wtedy, kiedy powinno być to wolne - zaznaczyła Pakosińska.
To wszystko pokazało mi plusy i minusy tego zawodu i nie mam takiego koloryzowanego obrazu tego wszystkiego. Dlatego, myślę, jestem taka pewna, że chcę to robić, bo wiem mniej więcej, o co chodzi - dodała 18-letnia Maja.
Córka Katarzyny Pakosińkiej o życiu u boku sławnej mamy
Będąca ogromną fanką Taylor Swift Maja zdradziła Marcinowi Prokopowi i Dorocie Wellman, jak jej pewna siebie i roześmiana mama zachowuje się za kulisami swoich występów.
Wiadomo zawsze po występie jest zmęczenie, nie można oczekiwać od mamy, że wróci w występu i dalej będzie rozbawiać wszystkich wokół. Ale też to nigdy nie jest tak, że chodzi jakaś wściekła. Do mamy przed premierą najlepiej nie podchodzić. Dwa metry odstępu i nie odzywać się - oznajmiła Maja.
Wizyta w telewizji śniadaniowej była też okazją do podzielenia się rodzinnymi anegdotami, które w zabawny sposób zaserwowała widzom Pakosińska.
Maję wzięłam pierwszy raz na występ z "Moralnym Niepokojem" i miała siedzieć za kulisami na małym krzesełku za kotarą i mówię: "Oglądaj sobie, słuchaj tekstu, to są piękne teksty". Ale jakoś tak w trakcie drogi wynikła rozmowa na temat wulgaryzmów, że dziewczynce np. nie wypada powiedzieć słowa D*PA. Lepiej powiedzieć: TYŁEK, PUPA, żeby było delikatnie. I Maja na tym krzesełku usiadła sobie za kulisami i ja zaczęłam śpiewać piosenkę i tak śpiewam i wiem, jaki jest kolejny wers... "Że ta miłość... A ona miała jego w D*PIE". I już wiem, że tego nie zamienię i widzę, a Maja taki banan na twarzy - wspominała Katarzyna.
Zobaczcie, jak Pakosińska i jej 18-letnia córka prezentowały się przed studiem "DDTVN".