Katarzyna Skrzynecka cieszy się sympatią widzów już od kilku dekad. Fani doceniają ją za naturalność, której celebrytka nie musi udawać - wydaje się, że jest rzadkim przypadkiem gwiazdy, której media społecznościowe nie zakłamują rzeczywistości. Skrzynecka jest swojska, roześmiana, a nawet gdy czasem się "trochę wyretuszuje", to wychodzi nawet zabawnie.
Jak wiemy, rodzina Skrzyneckiej poleciała na wakacje na Zanzibar. Katarzyna z Marcinem Łopuckim i Alikią Ilią korzystają z uroków modnej (zwłaszcza w pandemii) wyspy, spacerując rajskimi plażami i wrzucając sporo zdjęć do sieci. Na Instagramie Kasi znalazło się też takie nagranie, na którym widać, jak prawie 11-letnia Alikia pozuje z rozgwiazdą. Przypomnijmy, że takie sesje - choć kuszą instagramowych influencerów - są nieodpowiednie. Morskie stworzenia też mają system nerwowy, a przy wyciągnięciu z wody reagują stresem. Poza tym zaburzanie naturalnego środowiska tylko dla ładnego zdjęcia jest po prostu słabe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod rodzinnym postem Skrzyneckiej z rozgwiazdą pojawiło się kilka komentarzy krytykujących sesję z morskim stworzonkiem. Katarzyna chwilę wcześniej opatrzyła zdjęcia poetycznym opisem:
"Jeśli spełniamy marzenie o długo planowanej podróży, to po to, by cieszyć się każdą minutą jej trwania... By wędrować, podziwiać, doceniać, smakować, słuchać, poznawać, zwiedzać, zachwycać się tym, co dla nas dalekie, niezwykłe i nieznane. Nie robię zdjęć z cyklu "ja i mój basen", bo nie o takie NIEZAPOMNIANE wspomnienia nam chodzi... Biega... Pływa... Fruwa. Piękno przyrody jest po to, by je podziwiać, docenić, uszanować, zachwycić duszę, oczy i pamięć... po czym ZWRÓCIĆ SZCZĘŚLIWIE NATURZE".
Fani zaczęli krytykować celebrytkę, że Zanzibar jest jedną z wysp najbardziej zniszczonych przez turystów. Cóż, nic dziwnego, skoro nawet polskie gwiazdy najeżdżały Zanzibar w pandemii, pozując ze wszystkim i wszystkimi. Katarzyna Skrzynecka wyjaśniła obserwującym, że to nie w jej stylu. Rozgwiazda została zwrócona do wody, a mało bystre celebrytki - upokorzone między słowami.
Być może próżni i odmóżdżeni turyści oraz chcący zarobić autochtoni tak właśnie robią w wielu zakątkach świata. My nie korzystamy z tak idiotycznych "atrakcji" jak zdjęcie z małpką, czy odławianie żyjących stworzeń dla fun'u .... Niektóre rozgwiazdy i zamieszkałe muszle odpływ oceanu porzuca na piasku. Jeśli na nie trafimy - odnosimy do wody - wyjaśniła.
Przekonujące wyjaśnienie?