Od 2009 roku Katarzyna Skrzynecka pozostaje w szczęśliwym małżeństwie z kilka lat młodszym Marcinem Łopuckim. W 2011 roku zostali oni rodzicami córeczki, którą z greckiego nazwali Alikia Ilia. W ich patchworkowej rodzinie znalazło się też miejsce dla dzieci Łopuckiego z poprzedniego związku, w tym córki Pauli, którą Skrzynecka zabrała już nawet na ściankę.
Nie pozostaje tajemnicą, że dziesięcioletnia Alikia Ilia to oczko w głowie znanej mamy. Katarzyna Skrzynecka chętnie dzieli się wspólnymi zdjęciami z córką w mediach społecznościowych, a także - inaczej niż wiele matek z branży - nie trzyma pociechy z dala od show biznesu. Mała Alikia już wiele razy towarzyszyła mamie za kulisami produkcji telewizyjnych czy spektakli teatralnych.
Ostatnio aktorka pochwaliła się serią rodzinnych fotografii ze Świąt Bożego Narodzenia.
Szkoda, że Święta trwają tylko 3 dni... Zazwyczaj udawało nam się je "przedłużać", celebrując kolejne poświąteczne obiady, kolacje z kolejnymi Gośćmi codziennie, aż do Nowego Roku, dojadając nieskończenie pyszne świąteczne potrawy (których co roku przygotowuję za dużo) ze zmrożonego balkonu. W tym roku niestety miałam szansę tylko na te 3 dni wolne Świąt - pożaliła się na Instagramie.
Mimo wielu przychylnych komentarzy jednej z fanek nie spodobał się... makijaż dziesięcioletniej córki Skrzyneckiej:
Córcia śliczna, ale czy ten makijaż już jest potrzebny?
Aktorka nie pozostawiła tej uwagi bez odpowiedzi:
Serio, dopatruje się Pani makijażu u 10-letniego dziecka??? Błyszczyk "Natural Pearl" na ustach - odpisała krótko, zapewniając, że na twarzy dziewczynki nie ma grama makijażu, z wyjątkiem błyszczyka na ustach.
Myślicie, że dziesięć lat to za wcześnie na taki "make up"?
Kuba Wojewódzki ma obsesję na punkcie Pudelka? Dowiecie się w najnowszym Pudelek Podcast!