Katarzyna Skrzynecka, idąc śladami swoich kolegów i koleżanek po fachu, od kilku lat udziela się w mediach społecznościowych. Na Instagramie aktorka daje się poznać z nieco bardziej przyziemnej strony i pokazuje, jak wygląda jej życie prywatne oraz kulisy pracy.
Przeglądając profil Skrzyneckiej, ciężko nie zauważyć, że ta często poddaje publikowane zdjęcia wyraźnej obróbce. Ostatnio w końcu zdecydowała się odnieść do tej kwestii i przy okazji pokazała, jak wygląda bez filtrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Skrzynecka tłumaczy się z używania filtrów
Katarzyna Skrzynecka wielokrotnie czytała komentarze na temat tego, że używa zbyt wielu filtrów na Instagramie. Teraz aktorka opublikowała post, w którym wyjaśniła, że wynika to jedynie z chęci pokazania kadrów wykonanych w złym świetle, w nieco ładniejszej odsłonie.
"Tylko po co te filtry?" - PO TO !!! Właśnie po to, by zdjęcia przeznaczone do publikacji były PLASTYCZNE. 3D i pełne żywych wyrazistych barw, szczególnie gdy robione są w tzw. "świetle kontrowym", czyli pod słońce... pod światło... - wyjaśniła Katarzyna Skrzynecka.
Aktorka przy okazji pokazała kilka zdjęć przed i po obróbce. Faktycznie aż tak się różnią?
Zobacz: Katarzyna Skrzynecka z córką i mężem spędzają rodzinny czas na VIP Cross. Fajna zabawa? (ZDJĘCIA)