Po niemal roku przerwy uwielbiany przez widzów program "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" powrócił do Polsatu. Tym razem władze stacji postanowiły uczcić jubileusz formatu i zaprosiły do zabawy najlepszych uczestników z poprzednich edycji. Jedną z takich osób jest Katarzyna Skrzynecka, która 10 lat temu zwyciężyła w pierwszej edycji show, a w kolejnych latach zasiadała za jurorskim stołem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Skrzynecka w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"
W czwartym odcinku jubileuszowej edycji "TTBZ" na 53-letnią aktorkę czekało nie lada wyzwanie, albowiem Kasia Skrzynecka przemieniła się w Łukasza Golca z zespołu Golec uOrkiestra. W trakcie występu uczestniczka programu mogła liczyć na wyjątkowe wsparcie w postaci Pawła Golca, który towarzyszył jej na scenie podczas wykonywania kultowego utworu "Pędzą konie". Choć nie da się ukryć, że występ Kasi nie należał do najlepszych, to jury nie szczędziło jej komplementów. O kilka ciepłych słów pokusiła się m.in. Małgorzata Walewska.
To jest niebywałe, jakim ty jesteś wspaniałym muzykiem i nawet jeśli coś ci się wykrzaczy, to wiesz, jak to naprawić, żeby to nie zostawiło poczucia, że cokolwiek się nie udało. Tak że jesteś super profesjonalna. Barwowo to trochę odbiegało, ale to dlatego, że tak zasuwałaś, żeby nadążyć z tekstem – skomentowała śpiewaczka operowa.
Internauci oburzeni występem Kasi Skrzyneckiej
Jak jednak wiadomo, gusta są różne. Wielokrotnie dochodziło do sytuacji, gdy widzowie nie do końca zgadzali się z komentarzami jury. Nie inaczej było po występie Katarzyny Skrzyneckiej. Internauci bezlitośnie skomentowali jej metamorfozę w Łukasza Golca. Oberwało się również charakteryzatorom, którzy w opinii internautów sprawili, że aktorka wyglądała jak karykatura muzyka.
Zadanie bardzo trudne. Charakteryzacja jeszcze pogorszyła efekt. To w ogóle nie było podobne do któregoś z Golców; Mam wrażenie, że Kasia jest najsłabszym ogniwem, na tle pozostałych uczestników; Rozpacz!; Coraz mniej znajomych twarzy w tych charakteryzacjach. Uczestnicy często wyglądają jak karykatury. W poprzednich edycjach często był to majstersztyk; Charakteryzacja się nie popisała; Serce mnie boli jak z przepięknej kobiety i dość przystojnego mężczyzny można było stworzyć taką postać? Ewidentnie wpadka charakteryzacji - grzmią internauci.
Mają rację?