W środę media obiegły wieści o pożegnaniu Katarzyny Skrzyneckiej z "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Celebrytka była związana z show właściwie od początku jego emisji, najpierw jako uczestniczka, później przez szesnaście edycji zasiadała zaś w jury. Gdy więc na oficjalnym instagramowym profilu programu ogłoszono, że Skrzyneckiej nie zobaczymy w kolejnej edycji, wielu widzów nie kryło rozgoryczenia. Niektórzy byli nawet zdania, że bez celebrytki "TTBZ" nie będzie już wyglądało jak dawniej.
Katarzyna Skrzynecka ujawnia kulisy rozstania z "TTBZ"
Rozstanie Katarzyny Skrzyneckiej z "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" bez wątpienia odbiło się szerokim echem w rodzimych mediach, które błyskawicznie zaczęły spekulować na temat okoliczności zakończenia przygody celebrytki z show. Jak udało się ustalić Pudelkowi, pożegnanie Skrzyneckiej z "TTBZ" miało związek z "wiatrem zmian" w Polsacie będących efektem objęcia przez Edwarda Miszczaka stanowiska dyrektora programowego. Jak zdradził nam pracownik Polsatu, podjęto bowiem decyzję o odświeżeniu formatu. Skrzynecka zdążyła już odnieść się do medialnych doniesień, zamieszczając na Instagramie specjalny wpis, w którym podziękowała Polsatowi oraz Ninie Terentiew za lata współpracy. Mało tego, celebrytka zdradziła także, w jaki sposób zakończyła się jej przygoda z programem.
Pod "pożegnalnym" postem Skrzyneckiej zaroiło się od komentarzy zarówno od zrozpaczonych widzów, jak i znanych znajomych celebrytki. Wpis celebrytki skomentował także Mariusz Szczygieł. Dziennikarz nie ukrywał, że był fanem występów Skrzyneckiej w roli jurorki "TTBZ" i przy okazji wspomniał o własnych doświadczeniach związanych z odejściem z telewizji. Skrzynecka postanowiła odpowiedzieć na wspomniany komentarz i zdradziła, że rozstanie z formatem wcale nie było wynikiem jej decyzji...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Skrzynecka została zwolniona z "TTBZ"? Celebrytka zabrała głos
Odpowiadając na komentarz Mariusza Szczygła, Skrzynecka wprost zasugerowała więc, że została zwolniona z "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" - tym samym potwierdzając medialne pogłoski.
Wielka szkoda. Bo uwielbiałem Twoje komentarze i Twoje różne twarze... Ale rozumiem. Sam odszedłem z telewizji po sześciu latach i rozumiem przesyt i chęć rozwoju - napisał pod postem Skrzyneckiej Mariusz Szczygieł.
Nie, Mariusz, to nie jest moja decyzja. Dziękuję Ci za ciepłe słowa. To zaszczyt "czytać je" z Twoich ust. Jesteś moim autorytetem - odpowiedziała Skrzynecka.
Jeśli to nie z Twojej woli - to bardzo zła decyzja! Przykre - skomentował jej słowa Szczygieł.
Celebrytka odniosła się również do innego komentarza, w którym jeden z internautów wspomniał, iż Skrzynecka nie mówiła oficjalnie o powodach odejścia. Była jurorka "TTBZ" skomentowała wspomniany wpis, krótkim: "Nie odeszłam".
Spodziewaliście się, że przygoda Skrzyneckiej z "TTBZ" zakończy się w taki sposób?