Katarzyna Skrzynecka w polskim show biznesie jest obecna od kilkunastu lat. Na co dzień aktorka grywa w teatrach, a także występuje w roli jurorki w programie "Twoja twarz brzmi znajomo". Gwiazda jest również aktywna na Instagramie, gdzie relacjonuje swoją codzienność przed prawie 200 tysięczną publiką.
Celebrytka od dłuższego czasu boryka się także z nieprzychylnymi komentarzami na temat figury. Wielu internautów posądza ją o ciągłe retuszowanie zdjęć, mimo że aktorka zapewniała już nie raz, że nie potrafi obsługiwać programów graficznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W końcu Skrzynecka raz na zawsze postanowiła rozprawić się z hejterami i razem z Marcinem Łopuckim, córką Alikią oraz Paulą (córką Marcina z poprzedniego związku), pojawiła się na okładce magazynu "Party". W rozmowie z dwutygodnikiem Katarzyna przyznała wprost, że bardzo często słyszy przykre komentarze pod adresem swojej tuszy. Niektórzy internauci są nawet zdania, że skoro mąż aktorki jest kulturystą, to jego ukochana również powinna mieć sylwetką sportsmenki.
Gdyby pragnął mieć żonę XS-kę, toby sobie taką wybrał – jest tego kwiata pół świata! Gdybym dziś raptownie schudła 20 kilogramów, straciłabym pewnie w pierwszej kolejności biust, a zbyt go lubię, by się go pozbywać. Zaraz pewnie poprawi mnie mój mąż! - powiedziała aktorka w rozmowie z "Party".
Gwiazda zapewniła, że już od dawna nie przyjmuje negatywnej energii płynącej od zawistnych krytykantów. Kasia i Marcin nie czytają podobno portali plotkarskich ani komentarzy na swój temat. Zgodnie podkreślają, że liczą się tylko ze zdaniem najbliższych.
Liczę się wyłącznie ze zdaniem osób, które uznaję za prawdziwe autorytety: moich mentorów, przyjaciół, rodziny. Nie interesują mnie opinie samozwańczych ekspertek i ekspertów, którzy sami w życiu niczego nie osiągnąwszy, dają sobie prawo do obsmarowywania innych. Dla takich mogę być "starą, grubą krową" czy "podstarzałą gwiazdką". Mam to serdecznie… "tamże" - dodała Skrzynecka.
Łopucki potwierdził, że ilość hejtu, jaka na nich spadła była ogromna.
Bywaliśmy z Kasią hejtowani niemal za wszystko: za wygląd za ubiór, za niewielką różnicę wieku między nami, choć to tylko trzy lata, a ja nawet za osiągnięcia sportowe - wyznał kulturysta.