W rządzie doszło właśnie do zaskakujących roszad. Obowiązki ministra zdrowia będzie pełnić od teraz lekarka i posłanka PiS Katarzyna Sójka. Zastąpi na tym stanowisku Adama Niedzielskiego. We wtorek premier Mateusz Morawiecki poinformował o jego dymisji.
Postanowiłem też zaproponować tę funkcję poseł Katarzynie Sójce, lekarce, internistce, która ma swoich wielu pacjentów, która zna służbę zdrowia od podszewki i jest aktywnym członkiem komisji zdrowia - mówił. Jestem przekonany, że jej doświadczenie, jej empatia, jej podejście do tych tematów pozwoli kontynuować wszystko to, co jest najważniejsze, wszystko to, co jest najlepsze - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kim jest Katarzyna Sójka?
Katarzyna Sójka ma 37 lat i jest specjalistką w zakresie chorób wewnętrznych. Pracowała też jako lekarz rodzinny. Ukończyła studia medyczne na wydziale lekarskim Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, oprócz tego jest absolwentką leśnictwa na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu. Na poważnie z polityką związała się zaledwie kilka lat temu. W 2018 roku została z list Prawa i Sprawiedliwością radną powiatu ostrzeszowskiego, gdzie sprawowała funkcję wiceprzewodniczącej. W kolejnym roku zdobyła mandat posła, startując z list PiS w Kaliszu.
Nowa minister dała się poznać szerszej publiczności jako zagorzała obrończyni rodzinnych wartości i przeciwniczka aborcji. Jej kontrowersyjne wypowiedzi odbiły się w mediach szerokim echem. Kilka miesięcy temu w programie "Gość Wydarzeń" Polsatu stwierdziła, że głośny wyrok Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej z 2020 roku "kompletnie nie zmienił postępowania" w sprawie aborcji. Niedługo później pozwoliła sobie na niewybredny komentarz po śmierci 33-letniej Doroty - ciężarnej kobiety, która zmarła w szpitalu z powodu wstrząsu septycznego.
Kobiety niestety umierały, umierają i umierać będą, bo to się zdarza. Błędy lekarskie niestety były, są i będą, bo to też niestety się zdarza - stwierdziła.
Także w czerwcu Sójka zaatakowała opozycję w Sejmie.
My mamy normalne państwo, my mamy w tym kraju nienormalną opozycję. Po głosach, które słyszałam od posłanek z lewej strony mam wrażenie, że panie mają jedną receptę na wszystkie programy i wszystkie wyzwania społeczne w naszym kraju dla osób niepełnosprawnych, dla pomocy rodzinom, dla rodzin wielodzietnych. Tą receptą jest totalna aborcja - stwierdziła.