Katarzyna Sokołowska jest jedną z tych reprezentantek rodzimego show biznesu, które nie potrafią zwolnić tempa, nawet w przypadku, kiedy dopiero co urodziły dziecko. Teraz, gdy pierworodny syn choreografki pokazów jest już na świecie, siłą rzeczy internauci spodziewali się ze strony celebrytki przynajmniej krótkiej przerwy w karierze. Tak się jednak nie stało.
Sokołowska jest obecnie pochłonięta promocją kolejnego, 11. sezonu "Top Model", którego premiera odbędzie się już we wrześniu. Podczas niedawnej konferencji prasowej TVN-owskiego show Joanna Krupa wyraziła nadzieję, że jej koleżanka z jury będzie w przyszłości zabierać synka do pracy i w ten sposób budować w nim odwagę oraz otwartość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie da się ukryć, że Sokołowska prezentuje się obłędnie i aż trudno uwierzyć, że urodziła dziecko zaledwie dwa tygodnie temu. 50-latka twierdzi jednak, że w natłoku rodzicielskich i zawodowych obowiązków nie zastanawia się nawet nad powrotem do formy. Jest też wdzięczna losowi, że tak łagodnie znosi połóg.
Nie wiem, jak utrzymuję formę, bo teraz się na tym kompletnie nie skupiam - przyznała Kasia w rozmowie z serwisem "Co za tydzień". Myślę, że to jest kwestia tego światła, które ze mnie płynie. Jestem bardzo szczęśliwa. Po prostu. Może to kwestia genów, pewnej fizyczności, mojej biologii. Trudno się tutaj wymądrzać. Każda kobieta ma swoją historię i swoją konstrukcję. Nie lubię tych porównań. Ktoś jest taki, a ktoś jest inny. Każdy ma swoją przestrzeń.
Teraz absolutnym priorytetem w życiu Sokołowskiej jest jej syn i wszystko, co z nim związane.
Mam to szczęście, że i stan ciąży, i połóg znakomicie znoszę i czuję się świetnie - przekonuje. Staram się po prostu żyć swoim życiem tak jak do tej pory. Trudno mówić teraz o czymkolwiek. Dieta, która jest dedykowana maluchowi, zdrowa i pełna. Tu nie ma żadnych ograniczeń. Najważniejsze jest dziecko.
Zapał do pracy godny podziwu?