Niedawno Katarzyna Sokołowska i Artur Kozieja udzielili wywiadu dla "DDTVN". Para przez kilka lat starała się o dziecko. Niespełna rok temu na świat przyszedł ich pierwszy wspólny potomek. Ivo Lew ma już 11 miesięcy, gwiazda nie dowierza w tak szybki upływa czasu i wspomina "niedawny" poród.
ZOBACZ: Katarzyna Sokołowska chwali się najnowszymi zdjęciami syna. Ivo Lew skończył 10 miesięcy (FOTO)
Dopiero byłam w ciąży, rodziłam, a teraz dziecko ma już prawie rok. Niesłychane [...] Wzruszam się za każdym razem, gdy o tym myślę, mówię. To najważniejsza rola w życiu - wyznała w rozmowie.
Katarzyna Sokołowska wyjaśnia dlaczego nazwała syna Ivo Lew
Syn reżyserki pokazów ma nietypowe imiona, Ivo Lew. Sokołowska zdradziła co było powodem, tak oryginalnych wyborów. Okazuje się, że pierwsze imię zostało wybrane ze względu na oryginalność i artystyczne konotacje. Lew, ponieważ kojarzyło się rodzicom z siłą.
Ivo - jako to pierwsze imię - wydało nam się międzynarodowe, artystyczne. Imię daje potencjał dziecku, tak mi się wydaje, ale Lew z kolei ma moc - tłumaczy Sokołowska.
Katarzyna Sokołowska szczerze o relacjach z pasierbicami
Artur Kozieja doświadczył już rodzicielstwa. Mężczyzna z poprzednią partnerką doczekał się dwóch córek, które są już dorosłymi kobietami. Katarzyna Sokołowska opowiedziała o życiu w patchworkowej rodzinie.
To jest kwestia otwartości, każdej ze stron. [...] To w patchworkowych rodzinach jest bardzo ważne, żeby zrozumieć drugą stronę, jej emocje i gdzieś na końcu się spotkać - tłumaczy mama Iva.
ZOBACZ: Katarzyna Sokołowska gorzko o łączeniu pracy z macierzyństwem: "Nie do końca można to pogodzić"
Ta relacja może była też o tyle łatwiejsza, że mamy do czynienia z dorosłymi już dziewczynkami. Kobietami, można powiedzieć, dla których ten mały, który się pojawił, jest ciekawym "zjawiskiem", do którego musiały się przyzwyczaić. Bardzo szybko to nastąpiło - dodała partner reżyserki.
Macierzyństwo odmieniło życie Katarzyny Sokołowskiej
Katarzyna Sokołowska, gdy urodziła Iva była zapracowaną bizneswoman. Po urodzeniu syna, kobieta postanowiła zwolnić tempo życia. Odkąd została mamą zaczęła poświęcać więcej czasu sobie i swojemu zdrowi.
[...]Teraz myślę zupełnie inaczej, że muszę być zdrowa, sprawna, zadowolona, spełniona, żeby temu dziecku dać całą energię. Też troszkę inaczej patrzę na świat i życie. To dostałam od tego malucha, to jest bezcenne absolutnie - podsumowała.