Wnętrza mieszczącego się w urokliwej kamienicy sopockiego mieszkania Katarzyny Tusk są doskonale znane jej odbiorcom. Jedna z najpopularniejszych blogerek modowych prezentuje różne aranżacje pomieszczeń, często zależnych od pory roku lub świąt kalendarzowych. Jak na "jesieniarę" przystało, pochwaliła się ostatnio dodatkami nawiązującymi do obecnej pory roku.
Córka premiera zamknęła się w obrębie kuchni, której poświęciła pierwszy odcinek zainicjowanego właśnie cyklu "Czego nie wiecie o...". Najwidoczniej uznała, że jej fani będą żywo zainteresowani doborem mebli czy ustawieniem przedmiotów w szafkach. Zaprezentowane ciekawostki uzupełnione zostały odpowiednimi zdjęciami.
Katarzyna Tusk maca owoce i wspina się po drabinie
37-latka postanowiła dać się jeszcze bliżej poznać fanom. Z myślą o nich podzieliła się swoim wciąż nieosiągniętym celem. Co ciekawe, mogłaby go zrealizować podczas jednej wizyty w salonie meblowym.
Marzę o komplecie takich samych krzeseł do naszego stołu. I wiem, że z moim talentem do podejmowania decyzji na marzeniach się skończy - napisała na Instagramie.
Katarzyna Tusk dała do zrozumienia, że mieszkają z nią dowcipnisie, którzy mogliby np. podmienić owoce w koszyku na coś niezdatnego do spożycia.
Zawsze upewniam się, czy ktoś nie podmienił mojego jedzenia na wersję z drewna lub pluszu - wspomniała w ramach kolejnej ciekawostki.
Tusk zdecydowała się też na nietypowe rozwiązanie i postawiła na wyjątkowo wysoko umieszczone szafki. Influencerka zaznaczyła, że musi sięgać po drabinę, chcąc wyciągnąć kieliszki ustawione na najwyższej półce w górnej szafce. Od razu dodała, że korzysta z nich wyłącznie dwa razy w roku.
Fajnie się urządziła?