Katarzyna Walter jest jedną z gwiazd serialu Na Wspólnej. Obecnie postać, którą gra aktorka, zdecydowała się na romans z młodszym mężczyzną. Główna bohaterka dla kochanka decyduje się na zabieg w klinice medycyny estetycznej. Walter nie ukrywa, ze prywatnie również korzysta z pomocy dermatologa estetycznego.
Zdaniem 56-latki warto korzystać z możliwości, jakie daje współczesna medycyna, ale należy to robić rozsądnie. Walter nie ma nic przeciwko zabiegom z wykorzystaniem nici liftingujących, kwasów czy botoksu. Gwiazda serialu Na Wspólnej sądzi, że inwazyjne zabiegi chirurgiczne mogą stanowić zbyt duże ryzyko dla zdrowia. Nie wyklucza jednak, że w przyszłości podda się tego typu operacji:
Boję się skalpela, ale oczywiście o tym myślę. Mam zmarszczki, widzicie to na ekranie. Baby zwariowały na tym punkcie, wszystkie zwariowałyśmy, więc bardzo trzeba to dawkować Zawsze mojej lekarce mówię: "Nie chcę być jak lalka, nie rób ze mnie porcelanki". Operacje plastyczne są bardzo dużym zagrożeniem dla siatki nerwów. Jeśli się przetnie taki nerw, to to jest bardzo poważna historia, żeby to naprawić.
Źródło:Newseria