Katarzyna Warnke bez wątpienia należy do grona najpopularniejszych aktorek w kraju. O gwieździe mówi się nie tylko w kontekście jej kolejnych zawodowych dokonań, ale również prywatnych perypetii i odważnych wypowiedzi. Sporo emocji wywołało rozstanie 46-latki z Piotrem Stramowskim. Obecnie aktorską parę łączy jedynie naprzemienna opieka nad córką Heleną, która przyszła na świat w 2019 roku.
W połowie marca Warnke zdecydowała się w mocnych słowach opowiedzieć o zaletach i wadach macierzyństwa na łamach magazynu "Ładne Bebe". Wywiad z gwiazdą odbił się szerokim echem w mediach i wywołał w niektórych kręgach sporo kontrowersji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Warnke wspomina zmysłową sesję zdjęciową z Piotrem Stramowskim
Po kilku tygodniach Katarzyna Warnke udzieliła kolejnego wywiadu. Tym razem aktorka przyjęła zaproszenie od Agnieszki Woźniak-Starak i Gabi Drzewieckiej. Prowadzące powróciły pamięcią do pierwszej wspólnej sesji zdjęciowej Kasi i Piotra Stramowskiego. 46-latka opowiedziała nieco o jej kulisach, przy okazji dzieląc się refleksjami na temat niegdysiejszego małżeństwa.
Pierwsza sesja z Piotrem była w hotelu w Krakowie (...). Chciałam to zrobić na poważnie, chciałam, żeby te zdjęcia były jakościowe, zmysłowe (...). Ta sesja była mocno teatralna (...), Piotrek mocno dominował, to nie do końca była opowieść o naszym związku, który był swobodny i partnerski. W tej sesji dominacja i seksizm są bardzo widoczne, ale to jest właśnie relacja, która cieszy, jeśli chodzi o relacje intymne - przyznała aktorka.
Katarzyna Warnke o macierzyństwie i dzieleniem się opieką nad córką
Kolejnymi poruszonymi w wywiadzie wątkami były wspomniany już rozwód i naprzemienna opieka nad córką.
Może przewrotnie to zabrzmi, albo szokująco dla niektórych, ale naprawdę, to, że w tej w chwili opiekujemy się córką osobno z moim byłym mężem, daje mi taką przestrzeń bycia ze sobą, której nie miałam, kiedy byliśmy razem. Czyli są plusy i minusy, moim zdaniem, tej sytuacji. (...) Są ludzie, którzy nie wyobrażają sobie bycia samemu ze sobą, nie chcą być sami i to też jest okej. Myślę, że to są prawdziwie rodzinni ludzie. Ja nie jestem taką osobą, nie jestem rodzinna. Potrzebuję mieć dużo czasu dla siebie - podkreśliła gwiazda.
Nie zabrakło tematu głośnego wywiadu dla magazynu "Ładne Bebe". Czy mówiąc o tym, że nie chce być tylko i wyłącznie matką, Katarzyna Warnke poruszyła pewien temat tabu?
To jest wstrząsająca i poruszająca mnie sytuacja, że ja mówię zwykłe dla siebie rzeczy i to nie powinna być kwestia jakiejś wielkiej odwagi, a się okazuje, że jednak tak to jest odbierane - mówiła Warnke.
Gwiazda przyznała, że choć stała się adresatką wielu negatywnych komentarzy, to ma wrażenie, że większość kobiet zgadza się z jej przekonaniami.
Moim zdaniem jest więcej kobiet, które myślą podobnie. One potrzebują znaku, że można powiedzieć o tym, jak jest trudno, mimo że się kocha swoje dzieci, że brakuje im siebie samych, że to jest codzienna walka o samą siebie w kontekście macierzyństwa, bycia z dziećmi, bycia dla rodziny, a jednak bycia sobą, że wcale nie jest tak różowo, że to są paradoksalne sprawy, uczucia i sytuacje - tłumaczyła.
46-latka poruszyła również kwestię ciąży, a także wyzwań i wyrzeczeń, które jej towarzyszą.
Nawet sama ciąża, bycie w ciąży jest ludzkim przekroczeniem, którego nie doświadczają mężczyźni i być może dlatego, to jest tak nieopowiedziane (...). Bardzo zazdroszczę kobietom, które wchodzą w tę przestrzeń tak radośnie, w radości rodzą te dzieci i udaje im się to wszystko ułożyć (...). Wierzę w to, że są takie kobiety, ale większość z nas mierzy się z tym, żeby znaleźć w sobie siłę, żeby być ze sobą blisko, pomimo tylu zobowiązań, żeby mieć jakąś karierę. Naprawdę, to są rzeczy tak trudne do pogodzenia i jeszcze to że masz zakaz mówienia o tym, no to to jest już totalna niesprawiedliwość. Uważam, że trzeba to przerwać i będę to robiła - skwitowała Katarzyna Warnke.