O Katarzynie Warnke w ostatnim czasie media rozpisywały się głównie w kontekście jej życia prywatnego. Przypomnijmy, że w październiku ubiegłego roku aktorka i Piotr Stramowski niespodziewanie ogłosili rozstanie. Para przez długie lata uchodziła za jeden z najbardziej zgranych duetów rodzimego show biznesu i wspólnie wychowywała córkę. Mimo rozpadu związku Warnke i Stramowski jak ognia unikali publicznego prania brudów. Małżonkowie dogadali się w kwestii podziału opieki nad córką, niedawno w rozmowie z Pomponikiem aktorka zapewniała natomiast, że łączą ją dobre relacje z byłym partnerem.
Zobacz również: Pozew rozwodowy Katarzyny Warnke i Piotra Stramowskiego jest już w sądzie! Wiadomo, kto go złożył
Katarzyna Warnke w "DD TVN". Opowiedziała o związku z Piotrem Stramowskim
W sobotę Katarzyna Warnke gościła w studiu "Dzień Dobry TVN". Podczas wizyty w porannym programie aktorka udzieliła wywiadu Małgorzacie Rozenek i Krzysztofowi Skórzyńskiemu. Choć po rozstaniu z Piotrem Stramowskim celebrytka stroniła raczej od publicznego rozpamiętywania ich małżeństwa, tym razem postanowiła zrobić wyjątek. W rozmowie z prowadzącymi "DD TVN" Warnke otworzyła się na temat związku z aktorem i podzieliła się kilkoma przemyśleniami na temat rozpadu ich relacji. Wspomniała także o nowej ukochanej byłego partnera.
W rozmowie z Rozenek i Skórzyńskim Warnke przyznała, że jako aktorka przez wiele lat związana z teatrem, niegdyś nie wyobrażała sobie, iż mogłaby odnaleźć się w show biznesie. Ostatecznie jednak stała się częścią tego środowiska i z pełną świadomością wkroczyła w celebrycki świat. Jak również zdradziła, ona i Piotr Stramowski świetnie odnaleźli się w roli "power couple".
Absolutnie jestem świadoma swojej roli w show biznesie (...). Nie wyobrażałam sobie, że mogę funkcjonować w show biznesie, ale tak się ułożyło moje życie, że weszłam w to totalnie świadomie i totalnie świadomie weszliśmy z Piotrkiem w taką rolę power couple i świetnie się bawiliśmy - wyznała na antenie TVN.
W dalszej części rozmowy z prowadzącymi "Dzień Dobry TVN" Warnke poruszyła kwestię rozpadu związku ze Stramowskim. Aktorka wyznała, że od czasu rozstania czuje, jakby opinia publiczna widziała w niej "ofiarę" całej sytuacji, dlatego też zdecydowała się na publiczny protest. Zdaniem Warnke rozwód nie powinien być postrzegany w kategorii życiowej porażki. Jak podkreśliła, w jej przypadku małżeństwo ze Stramowskim było "fantastycznym czasem", który zaowocował narodzinami córki Heleny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
(...) Po tym, jak oświadczyliśmy, że się rozchodzimy, mam wrażenie, że jestem postrzegana jak ofiara tej sytuacji. Chciałam złożyć protest publicznie, ponieważ uważam, że za długo już patrzymy na rozwód jako na nieszczęście, a porażkę to już w ogóle. Myślę, że jest co świętować, że przeżyliśmy ze sobą fantastyczny czas, mamy córkę - zapewniła.
Katarzyna Warnke o nowym związku Piotra Stramowskiego i "patchworkowej rodzinie"
Goszcząc w "Dzień Dobry TVN" Katarzyna Warnke wspomniała także o nowym związku Piotra Stramowskiego. Aktorka podkreśliła, że zarówno były partner, jak i jego nowa wybranka są częścią rodziny jej oraz jej córki - dlatego też nie życzy sobie, by źle o nich mówić. Celebrytka zdradziła, że choć jej rozstaniu ze Stramowskim towarzyszyło wiele trudnych emocji, dziś ich relacje są wyjątkowo dobre. Aktorka nie ma zamiaru postrzegać rozpadu związku jako życiowego dramatu. Zamiast tego woli pogodzić się z rozstaniem i dostosować się do nowych realiów dla dobra ich pociechy.
W tej chwili Piotr wszedł w nowy związek i powiem tak: jeżeli ktoś chce sprawić mi przyjemność, mówiąc źle o nim czy jego partnerce, to jest odwrotnie, ponieważ to jest moja nowa rodzina. To jest rodzina mojego dziecka i postrzeganie rozwodu jako dramatu, rozpadu... Oczywiście, żeby przyszła zmiana, musi być rozpad. Wielu ludzi żyje w sytuacjach dla siebie trudnych, bo się boi zmiany. (...) Mamy bardzo dobre relacje, chociaż oczywiście wokół rozstania jest dużo emocji, trudnych emocji. Trzeba się pogodzić z tym, że coś się skończyło. Trzeba jakoś ułożyć życie wokół dziecka, przejmujemy się tym, jak ona to przeżywa (...) - wyjaśniła w "DD TVN".
Podczas wywiadu w studiu TVN Warnke poruszyła również temat tzw. patchworkowej rodziny. Aktorka otwarcie przyznała, iż zawsze była w pewien sposób zafascynowana rodzinami funkcjonującymi w podobny sposób. Jak zdradziła, chciałaby, by jej córka miała "kochaną macoszkę", z którą ona sama również pozostawałaby w przyjacielskich relacjach.
Powiem wam, że ja zawsze byłam jakoś podniecona wizją patchworku i wydaje mi się, że patchwork to jest zupełnie nowe pojęcie rodziny (...). Tutaj trzeba się pogodzić z nową rzeczywistością. Oczywiście życzę dla mojego dziecka kochanej macoszki i chcę, żebyśmy sobie przybijały piątkę na leżakach na wakacjach. I to nie jest tak, że to jest taki wysiłek mój w stosunku do tej sytuacji, tylko to jest moje marzenie. Ja chcę, żeby było dobrze i żeby wszyscy byli szczęśliwi - wyznała.
W dalszej części rozmowy aktorka stwierdziła także, że wyczekuje tego, co szykuje dla niej los. (...) Życie to pudełko czekoladek, zobaczymy, jaka czekoladka przyjdzie do mnie.
Doceniacie szczerość Katarzyny Warnke?