Odkąd Katarzyna Warnke została mamą, wycofała się nieco z życia publicznego. Aktorka w odróżnieniu od większości koleżanek z branży całkowicie zrezygnowała z pokazywania w sieci nowej roli, z którą przyszło się jej zmierzyć, a na jej instagramowym profilu na próżno szukać zdjęć pociechy, której wraz z Piotrem Stramowskim doczekali się w 2019 roku.
Media społecznościowe Kasi opływają zaś w fotki będące promocją projektów zawodowych, jej fotografie z profesjonalnych sesji zdjęciowych, selfies oraz zdjęcia wykonywane na wakacjach.
Choć zazwyczaj 44-latka stroni od pokazywania prywatnej sfery życia, nie bombardując obserwatorów szeregiem publikacji niemal z każdego zakątka domu, ostatnio postanowiła zrobić wyjątek.
Warnke zdecydowała pochwalić się tym, jak mieszka, prezentując fanom kadr ze swojej stylowej kuchni.
Jak sięgać, to wysoko - pisze pod fotografią, na której widzimy, jak staje na palcach, by wyjąć coś z jednej z szafek i podsumowuje styl, w jakim utrzymane jest wnętrze:
Kuchnia, która chciała być salonem - czytamy pod zdjęciem będącym, jak wywnioskować można z oznaczeń, efektem współpracy celebrytki z magazynem Elle.
Oryginalne pomieszczenie, które zaserwowała w swoich mediach społecznościowych w niedzielę Kasia, spotkało się w dużej mierze z pozytywnymi reakcjami ze strony internautów.
"Piękne wnętrze", "Ale cudnie", "Zapiera dech w piersiach", "Świetny klimat" - piszą zachwyceni obserwatorzy.
Nie zabrakło również i opinii paru pragmatyków, którzy dopatrzyli się w kuchni aktorki kilku mało praktycznych rozwiązań.
"Przepiękne, ale czy praktyczne? Trochę może mało "powierzchni roboczej"", "Strasznie mała ta kuchnia. Jak tam w ogóle gotować?", "Kuchnia dobra chyba dla singla..." - zauważają.
Jedna z komentujących osób stwierdziła nawet, że Katarzyna w swojej kuchni z pewnością nie gotuje, stąd niewielka praktyczność miejsca, w którym zwykli śmiertelnicy przygotowują posiłki.
Jak się nie gotuje, to praktycznie... - czytamy.
Przytyku "fana" Warnke postanowiła nie pozostawiać bez odpowiedzi, odpisując krótko:
Ja gotuję i jest to bardzo praktyczne.
Myślicie, że jako dowód Kasia zdecyduje się niebawem pokazać jedną ze swoich autorskich potraw?