Na początku września Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski po raz pierwszy zostali rodzicami. Początkowo aktorka i jej mąż starannie ukrywali informację o ciąży i dementowali każde kolejne doniesienia o powiększeniu rodziny. Radosną nowinę zdecydowali się potwierdzić dopiero, gdy Kasia była już w piątym miesiącu i zrobili to w dość nietypowy sposób.
Przypomnijmy: Kasia Warnke POTWIERDZIŁA CIĄŻĘ. Przeszła się po wybiegu z wyeksponowanym brzuchem (FOTO)
Po narodzinach pierwszego dziecka aktorka nie zwlekała z powrotem do zawodowych obowiązków i zaledwie9 dni po rozwiązaniu pojawiła się na branżowym evencie. Mimo ogromnego medialnego zainteresowania Warnke i Stramowski starają się raczej unikać dzielenia się szczegółami rodzicielstwa. Niedawno jednak Kasia zdecydowała się zrobić wyjątek i opowiedziała o nowych doświadczeniach na kanapie programu śniadaniowego.
Podobnie jak większość koleżanek po fachu aktorka również musi zmagać się z negatywnymi komentarzami. Niedawno na instaramowym profilu Warnke pojawiła się fotografia autorstwa Petera Lindbergha przedstawiająca portret kobiety stylizowanej zgodnie z trendami lat 20. Za pomocą zdjęcia aktorka chciała ogłosić światu, że jest w pełni gotowa do świętowania Sylwestra.
Niestety jej wpis nie przypadł do gustu jednej z użytkowniczek. Kobieta zarzuciła Kasi, że ta wciąż nie może przyzwyczaić się do macierzyństwa i wyraźnie tęskni za swoim dawnym życiem.
"Gdy się ogląda Twoje konto można mieć wrażenie, że w ogóle wypierasz fakt bycia mamą. I nie dlatego, że nie ma tu bobaska, tylko dlatego, że z każdego postu bije tęsknota za poprzednim życiem - życiem sprzed dziecka. Pewnie Ci trudno i rozumiem to, to zajmuje czas, ale wierz mi, nikt się na to nabierze, widząc posty z ostrygami. Wręcz przeciwnie, drapieżne czy eleganckie i luksusowe foty teraz to krzyk, głośny i wyraźny. Tak, jakbyś walczyła ze sobą. Akceptacja przyjdzie, ale dawne życie już nie wróci" - napisała w komentarzu.
Początkowo Warnke skomentowała jej wypowiedź krótko, lecz dosadnie.
"Cóż mogę powiedzieć? Bida, panie" - stwierdziła.
Użytkowniczka postanowiła jednak rozwinąć swoje słowa w dużo obszerniejszym komentarzu, w którym stwierdziła m.in, że aktorka jest "w rozkroku między dawnym życiem a nową rolą", przy okazji zapewniając, że nie miała zamiaru jej krytykować.
" (...) Akceptacja nowego stanu zabiera trochę czasu. Zwłaszcza jeśli z wolności korzystało się długo i dużo. Mam nadzieję, że to, co pisze teraz, odbierzesz bardziej jako wspierające aniżeli negatywną ocenę (...)" - stwierdziła.
Tym razem jej komentarz spotkał się już z dużo bardziej zdecydowaną reakcją aktorki.
"Otóż jednak bida. Nie znoszę projektowania na kogoś swoich lęków i przeżyć. Ja nie czuję lęku, troszczę się o moje dziecko. Sytuacja jest nowa i jest wyzwaniem, ale to truizm i nie wiem, nad czym się tu Pani rozpisuje? Nic ciekawego, stwierdzać fakty. I nie potrzebuję wsparcia od obcych mi osób. I nie eksponuję niczego nowego na moim koncie. Pani doświadczenia są mi obce i jest to jak najbardziej naturalne. Nie odebrałam poprzedniego wpisu jako hejt, ale nie podobał mi się Pani mentorski ton. Acha, i nie jesteśmy na Ty" napisała w komentarzu Warnke.
"Widzę, że nie ma co odpowiadać - masz jeszcze miecz w ręku. Wydech." - odpowiedziała jej użytkowniczka.
"Całe szczęście i raczej się to nie zmieni" - krótko skwitowała Kasia.
Zgadzacie się ze słowami Warnke?
Zobacz również: Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski czerpią garściami z uroków rodzicielstwa na romantycznym spacerze w parku (ZDJĘCIA)