Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Katarzyna Warnke zachwyca się macierzyństwem: "To odkrycie esencji życia"

128
Podziel się:

"Kobiety różnie wybierają. Niektóre zostają miesiącami w domu i okej, nie należy osądzać żadnych wyborów. Ja potrzebowałam spotkać się ze sobą taką, jaką byłam wcześniej" - tłumaczyła w "Dzień Dobry TVN" swój szybki powrót do pracy.

Katarzyna Warnke zachwyca się macierzyństwem: "To odkrycie esencji życia"
(ONS/East News)

Na początku września Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski po raz pierwszy zostali rodzicami. Aktorka i jej mąż długo zwodzili media, dementując wszystkie pogłoski o ciąży. Radosną nowinę potwierdzili dopiero, gdy Kasia była już w piątym miesiącu i dumnie zaprezentowała okazały brzuszek na pokazie MMC.

Po urodzeniu dziecka Warnke nie zwlekała z powrotem do zawodowych obowiązków. Zaledwie półtora tygodnia po rozwiązaniu pojawiła się na konferencji prasowej swojego najnowszego filmu "Pan T". W zeszłym tygodniu wybrała się natomiast na uroczystą premierę produkcji w reżyserii Marcina Krzyształowicza.

W związku z promocją "Pana T" Kasia pojawiła się w sobotnim wydaniu "Dzień Dobry TVN". Podczas rozmowy z Kingą Rusin i Piotrem Kraśko aktorka została zapytana o to, jak postrzega macierzyństwo. Przy okazji Warnke zwróciła uwagę, że w mediach często mówi się jedynie o pozytywnych aspektach bycia rodzicem, całkowicie pomijając wszystkie wyzwania związane z wychowaniem dziecka.

"Szokujące dla każdej kobiety, pozytywnie. Przedsięwzięcie chyba najtrudniejsze w życiu. Dużo się mówi o tych pozytywnych stronach macierzyństwa, lubimy tak cukierkowo o tym opowiadać. Natomiast sam poród i te zmagania, niewiadome, znaki zapytania, każde dziecko to jest inna historia, nie da się tego przewidzieć. Myślę, że w przestrzeni publicznej trochę brakuje takich rozsądnych wypowiedzi na ten temat".

Jednocześnie aktorka podkreśliła, że rola matki znacznie wzbogaciła jej życiowe doświadczenia.

"To jest odkrycie esencji życia. Dlatego warto zostać rodzicem" - przyznała.

Kinga Rusin postanowiła również dowiedzieć się, dlaczego Warnke tak szybko zdecydowała się na powrót do zawodowej aktywności. Okazało się, że duży wpływ na jej decyzję miał Piotr Stramowski.

"Pojawiłam się w Gdyni dziesięć dni po porodzie i trzy dni po wyjściu ze szpitala.* Inicjatorem tego przedsięwzięcia był mój mąż*, który powiedział: "Ja zostaję, a ty jedź". To było nasze wspólne działanie podyktowane taką chęcią powrotu do życia".

Aktorka zdradziła jednak, że chociaż wówczas bardzo potrzebowała powrotu do dawnego życia, nie czuła się do końca komfortowo.

"Kobiety różnie wybierają. Niektóre zostają miesiącami w domu i okej, nie należy osądzać żadnych wyborów. Ja potrzebowałam spotkać się ze sobą taką, jaką byłam wcześniej. Oczywiście nie do końca mi to wyszło, bo byłam w szoku. Uśmiechałam się, robiłam pewne rzeczy, ale zupełnie nie wiedziałam, kim do końca jestem w tym momencie. Natomiast byłam spokojna o dziecko" - wspominała Katarzyna.

Aktorka przyznała, że podczas jej nieobecności Piotr Stramowski świetnie poradził sobie z ojcowskimi obowiązkami.

"To jest apel do mężczyzn: dzielcie te obowiązki na pół. My mamy taką tradycję w rodzinie, mój tata bardzo chętnie zajmował się niemowlętami i tak samo jest po stronie Piotrka".

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(128)
WYRÓŻNIONE
Ola
5 lata temu
Niech żesz ona umaluje sobie te oczy. Tona tapety na twarzy a te oczy takie surowe. Natura nie obdarzyła Pani ładnymi oczami.
ola
5 lata temu
Ależ ja bym chciała mieć takiego faceta. Pomarzyć zawsze można.
gość
5 lata temu
Zastanawia mnie, co atrakcyjny facet, który mógłby mieć każdą, robi z taką kobietą, na dodatek już starawą... Dziwna sytuacja.
Ami
5 lata temu
Ma bardzo wredną twarz . Jest naprawdę brzydka
Gość
5 lata temu
Pozostanie w domu z dzieckiem 10 dni po porodzie to nie jest wybór kobiety tylko naturalny połóg... Nie dziwie się że dziwnie się czuła na tej ściance, tylko kobieta która przeszła połóg zrozumie co się dziele z ciałem kobiety. Żeby poczuć się jak dawniej mąż powinien wysłać ją do fryzjera a nie ściankę...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (128)
abc
5 lata temu
Te „niektóre”, które zostają w domu miesiącami, nie maja zbyt dużych alternatyw, bo muszą same zajmować się swoim dzieckiem. Nie mają niań, a ich mężczyźni muszą codziennie pracować na rodzinę. Znowu to celebryckie oderwanie od rzeczywistości.
rtym
5 lata temu
Zamiast na ściankę poświęćsobie czasu i zadbaj o siebie
Obserwatorka
5 lata temu
A skąd taka zmiana w podejściu do macierzyństwa? Jeszcze niedawno było to "be". Może da się zarobić? widzę mocne parcie na szkło!
Ala
5 lata temu
A myślałam że ze mną jest coś nie tak... Cieszyłam się z powrotu do pracy i wręcz z radością tam szłam, pomimo że praca lekka nie jest. Siedząc z dzieckiem w domu mój mózg się lasował, czułam że się cofam. Serio nie ogarniam jak można siedzieć w domu latami...
Evva
5 lata temu
Kasia jest dla mnie najpiękniejsza kobieta show bizzu. Klasa i sexapeal. Ciasteczko.
Artur
5 lata temu
Wesoły Świąd
Fifi
5 lata temu
Pani Warnke zostawić noworodka 3 dni po porodzie to brak wszystkiego a szczególnie brak jakiejkolwiek odpowiedzialności proszę sobie poczytać troche mądrych poradnikow, życzę madrzejszych wyborow
Klaudyna
5 lata temu
Nie rozumiem czemu sobie rzęs nie umaluje
tom
5 lata temu
Stare baby-- gdy zostaja matkami-- boja sie o siebie, czy aby nie wypadnie taka staruszka z obiegu !!! ta pani i przed porodem nie była rozchwytowana !!!! Więc może byc spokojna !!!!
Marry
5 lata temu
Inteligentna inaczej, pierwszemu synowi pewnie radośnie nie jest
Jasełka
5 lata temu
Trzeba koniecznie zgłosić to - do nagrody Nobla
Korwin
5 lata temu
Dziecko przewiną, nakarmią i spać położą a mamusia po pracy ucałuje w czółko. Ot i esencja macierzyństwa.
Zzs
5 lata temu
D o j ~E na to ciepłym moczem!!!!!
MoBo
5 lata temu
Nie mieści mi się w głowie i nigdy nie zrozumiem... Marzy się o dziecku. Często latami o nie stara. Nosi się pod sercem. A potem po dwutygodniowe obecności przy nim jest się już znudzonym i stęsknionym do życia, kiedy go nie było. To taka refleksja na temat współczesnego macierzyństwa w ogóle.
...
Następna strona