Odkąd Anna Lewandowska została żoną najsłynniejszego polskiego piłkarza, popularną trenerką, a w końcu milionerką, celebrytki zabiegają o jej towarzystwo. Najprościej zakolegować się z "Lewą", jeżdżąc na jej obozy treningowe i ćwicząc pod jej okiem. Robiły to już na przykład Zosia Ślotała, Edyta Pazura, a także żony Kamila Glika i Grosickiego.
Od jakiegoś czasu z treningów "by Ann" korzysta też Katarzyna Zielińska. W maju aktorka rozpoczęła 30-dniowe wyzwanie z aplikacją Anny.
Lewandowska przez cały ten czas wspierała aktorkę i czuwała nad jej postępami. Na Instagramie Zielińska chwaliła się, że "mentorka" Anna prowadzi z nią motywacyjne rozmowy.
Przyjaźń obu celebrytek rozwinęła się do tego stopnia, że Lewandowska udzieliła Zielińskiej wywiadu na livie, gdzie mówiła m.in. o tym, jak wraca do formy po drugiej ciąży. Do rozmowy dołączył też Robert, a Zielińska zaprosiła ich oboje do teatru, w którym występuje.
Na Instagramie Kasia chwali się efektami treningów z Lewą. Teraz z kolei pochwaliła się zdjęciami ze wspólnego wypadu do fryzjera.
Para nr 13. Lewa i Zielina. Na parkiecie już w najbliższy wtorek, tfu, na macie! - napisała.
Katarzyna nagrała też filmik, gdy obie leżały z głowami na myjce.
O, jaka miła sąsiadka - powiedziała o leżącej obok Lewandowskiej.
Anna nie pozostała dłużna i też oznaczyła Kasię w swoich relacjach na InstaStories.
Kocham to zdjęcie - napisała pod wspólną fotografią.
Wygląda na to, że mamy w polskim show biznesie nowe psiapsi. Wiedzieliście, że aż tak się przyjaźnią? A może szykują jakiś wspólny projekt?
Zobacz też: Kasia Zielińska zmierza na targ, wioząc na bagażniku nabzdyczoną Julię Wieniawę (ZDJĘCIA)