Mija właśnie tydzień od śmierci Liama Payne'a, która poruszyła miliony serc na całym świecie. Do zdarzenia doszło w oddalonej o ponad 11 tysięcy kilometrów od jego ojczystego kraju Argentynie, co przysparza wiele trudności ze sprowadzeniem ciała wokalisty.
Nagłe odejście piosenkarza było również bolesnym ciosem dla jego partnerki. Z pewnością trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się Kate Cassidy, nie pomagają teżn pojawiające się doniesienia o szalonej nocy, jaką Liam miał spędzić w hotelowym apartamencie u boku dwóch pań do wynajęcia. Amerykanka w żaden sposób nie odniosła się do medialnych spekulacji. Mało tego, wciąż przypomina najprzyjemniejsze chwile spędzone u boku muzyka.
Liam Payne wkrótce miał się ożenić
Niespełna 2 dni po tragicznych wydarzeniach, do jakich doszło w luksusowym hotelu w Buenos Aires, ukochana Liama Payne'a opublikowała na InstaStories chwytający za serce wpis, w którym nazwała zmarlego "aniołem", zapewniając o swej dozgonnej miłości.
ZOBACZ TEŻ: Kate Cassidy przerwała milczenie! Opublikowała wpis po śmierci Liama Payne'a. "Byłam kompletnie zagubiona"
Kate Cassidy tym razem dodała osobny post wypełniony wieloma ich wspólnymi zdjęciami, które dotychczas nie ujrzały światła dziennego. Kobieta przyznała, że nie potrafi odnaleźć się w tej sytuacji. Wciąż zwraca się do Liama w czasie teraźniejszym.
Nawet nie wiem, od czego zacząć. Moje serce jest złamane w sposób, którego nie potrafię wyrazić słowami. Chciałabym, żebyś zobaczył, jak ogromny wpływ wywarłeś na świat, nawet jeśli teraz wydaje Ci się tak ciemny. Jesteś, bo nie mogę powiedzieć, że byłeś, moim najlepszym przyjacielem, miłością mojego życia. Twoja energia była zaraźliwa, rozświetlałeś każdy pokój, do którego wszedłeś. Nic z tego nie wydaje się prawdziwe i nie mogę pojąć tej nowej rzeczywistości, w której cię tu nie ma. Walczę, żeby zrozumieć, jak żyć w świecie bez ciebie u mojego boku. Razem znów mogliśmy być dziećmi, zawsze znajdując radość w najmniejszych rzeczach - napisała w poruszających slowach.
25-latka nawiązała do niedawnego wydarzenia, które mocno utkwiło jej w pamięci. Podczas jednego ze wspólnie spędzonych wieczorów Liam zadeklarował podjęcie bardzo ważnego kroku względem ukochanej.
Kilka tygodni temu siedzieliśmy na zewnątrz, rozmyślając o naszym wspólnym życiu. Trzymam blisko twoją notatkę, mimo tego, że powiedziałeś mi, żebym na nią nie patrzyła. Było tam napisane: "Ja i Kate weźmiemy ślub w ciągu roku/zaręczymy się i będziemy razem na zawsze 444". Liam, wiem, że będziemy razem na zawsze, ale nie tak, jak planowaliśmy. Zawsze będziesz ze mną. Zyskałam anioła stróża - podzieliła się z internautami treścią listu.
Wyszczególniona trzycyfrowa liczba symbolizuje boskie wsparcie przypominające, że niezależnie od trudności życiowych, zawsze jest ktoś, kto udzieli bezinteresownego wsparcia i otoczy opieką.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kate Cassidy na pierwszych zdjęciach po śmierci Liama Payne'a