Koronacja króla Karola III zbliża się wielkimi krokami: uroczyste wydarzenie odbędzie się już 6 maja w Opactwie Westminsterskim. W ostatnich dniach gorące emocje u Brytyjczyków wywołała wieść, że na bajkowej uroczystości pojawi się także skonfliktowany z rodziną książę Harry.
Z relacji mediów wynika jednak, że Harry odwiedzi Londyn samotnie, bo sama Meghan Markle nie zdecydowała się na udział w koronacji teścia. Eksaktorka wraz z dziećmi zostanie w USA, co nie podobało się ponoć samemu Karolowi. Innego zdania w tej kwestii mieli być za to książę William wraz z księżną Kate, którzy - zdaniem dworskich ekspertów - ponoć ucieszyli się na wieść, że ich bratowa nie zasili tego dnia rodzinnego szeregu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kate i William są zadowoleni z nieobecności Meghan na koronacji króla: "Odczuli dużą ulgę"
Pisarka Eloise Parker powiedziała w "Entertainment Tonight", że William i Kate najprawdopodobniej "odczuli dużą ulgę", dowiadując się, że Meghan zostanie w Ameryce. Sytuacja ta gorąco oceniana była też przez co niektórych ekspertów, którzy wyrokowali, że jest to "jedyny racjonalny ruch ze strony Sussexów".
Zostanie na nich nałożony znacznie mniejszy nacisk, niż wtedy, gdyby Markle faktycznie się pojawiła. Mniejsze zainteresowanie będą wzbudzać ich spojrzenia, ruchy warg i to, co w ogóle się między nimi dzieje - mówiła Parker.
Ludzie gorączkowo interesują się tymi związkami, a prawda jest taka, że nigdy nie zobaczymy, jak Meghan i Kate ściskają się niczym bohaterki "Real Housewives" - podsumowała.
Też tego żałujecie...?