W niedzielę o godzinie 12:00 w Sydney odbędzie się finał mistrzostw świata kobiet w piłce nożnej, w którym zmierzą się drużyny Hiszpanii i Anglii. Wydarzenie wzbudza ogromne emocje, ale równie wielkie poruszenie wywołała postawa brytyjskiej rodziny królewskiej. Książę William i księżna Kate poinformowali bowiem, że nie pojawią się na meczu.
Hiszpańska monarchini, królowa Letizia, zadeklarowała swoją obecność, gotowa pokonać odległość 15 tysięcy kilometrów, aby dopingować hiszpańskie piłkarki. To gest, który wyraża nie tylko jej wsparcie, ale także symboliczne docenienie roli kobiet w sporcie. Tymczasem przedstawiciele brytyjskiej monarchii ogłosili, że nie przyjadą na finał - oficjalnie dlatego, że od kilku lat nie odbywają tak długich lotów na krótkie wizyty - z troski o środowisko. Opinia publiczna uważa jednak, że Cambridge'owie powinni tym razem zrobić wyjątek.
Książę William próbował załagodzić sytuację, publikując filmik, na którym wraz z córką, księżniczką Charlotte, przeprasza za brak obecności na meczu i zapewnia o swoim wsparciu dla drużyny.
Przepraszamy, że nie możemy być tam jutro osobiście, ale jesteśmy bardzo dumni ze wszystkiego, co osiągnęłyście i tych milionów, które zainspirowałyście w Anglii i na całym świecie - powiedział.
Niestety nagranie wywołało jeszcze większą frustrację fanów. Uważają oni, że royalsi powinni wstydzić się swojej postawy i wskazują na problem marginalizacji piłki nożnej kobiet. Kibice są przekonani, że gdyby chodziło o finał MŚ w piłce nożnej mężczyzn, postawa rodziny królewskiej byłaby zgoła inna. Największa fala krytyki spadła na księżną Kate, która dotychczas cieszyła się doskonałą opinią. Brytyjczycy oczekiwali, że jako kobieta będzie wspierać zawodniczki.
Nie możesz być czy nie chcesz być? Powinniście wysilić się i pojechać; Założę się, że gdyby to była męska drużyna, to byście tam byli, Dziewczyny tworzą historię, ale dla was to nie jest żaden priorytet. Wstydźcie się; Tylko Charlotte kibicuje? Ten post daje zdecydowanie złe przesłanie; Ups... samobójczy gol drużyny Windsorów. Ale jeszcze nie jest za późno, by zarezerwować bilet - piszą w komentarzach rozgoryczeni kibice.
Mają rację?
Zobacz też: Kate Middleton przyłapana na 24-godzinnej BALANDZE na posesji domniemanej KOCHANKI księcia Williama! (FOTO)