17 czerwca odbyła się historyczna parada Trooping the Colour. Wydarzenie jest cykliczne, podczas niego odbywają się państwowe obchody władcy, w tym roku króla Karola III.
Brytyjskie media od rana rozpisują się o kulisach uroczystości. Show po raz kolejny skradł mały Louis. Pięcioletni książę jest już znany z tego, że chętnie rozładowuje poważną atmosferę zabawnymi minami. Nie inaczej było tym razem.
Księżna Kate nałożyła kolczyki księżnej Diany
Chłopiec jechał w karocy razem z rodzeństwem, księciem Georgem i księżniczką Charlotte oraz mamą. Księżna Kate jak zawsze zadała szyku. Przyszła królowa miała na sobie szmaragdową sukienkę Andrew Gn i elegancki kapelusz od Philipa Treacy'ego.
Na szczególną uwagę zasługuje biżuteria. Kate wybrała kolczyki, które należały kiedyś do księżnej Diany. Królowa ludzkich serc przekazała błyskotki Williamowi i Harry'emu z nadzieją, że ich przyszłe żony będą je nosić. Co ciekawe, pierwotnie kolczyki zostały podarowane Dianie jako prezent ślubny od księcia Fahda z Arabii Saudyjskiej.
Pikanterii dodaje fakt, że tuż obok Kate, w tej samej karocy, jechała królowa Camilla. Nie wyglądała na zadowoloną, ale można to zrzucić na fakt, że debiutowała w nowej roli na Trooping the Colour.
To już nie pierwszy raz, kiedy księżna Kate oddała swoją kreacją hołd Dianie. Podobnie było podczas uroczystej koronacji króla Karola. Wówczas Middleton miała na sobie diamentowe kolczyki z perłą - również ze zbioru królowej ludzkich serc.
Najwyraźniej królowa Camilla musi pogodzić się z tym, że jej przyszywana synowa ma słabość do Diany. Myślicie, że ma z tym problem?