W ostatnich tygodniach o brytyjskiej rodzinie królewskiej najczęściej mówiło się w kontekście kolejnych sensacyjnych wyznań księcia Harry'ego. Przypomnijmy, że młodszy z synów księcia Karola niedawno udzielił aż dwóch wywiadów, w których ponownie nie oszczędził swoich bliskich. Najwięcej emocji bez wątpienia wzbudza jednak głośna biografia Harry'ego "Spare", której kolejne fragmenty już od kilku tygodni regularnie pojawiają się w mediach. Jak na razie żaden z członków rodziny królewskiej nie zdecydował się skomentować wywodów księcia o odmrożonym penisie czy kontaktach z duchem księżnej Diany i nic nie wskazuje, żebyśmy w najbliższym czasie doczekali się oficjalnego stanowiska Pałacu.
Kate Middleton mówi o terapii. Miała na myśli księcia Harry'ego?
W czwartek książę William i Kate Middleton po raz pierwszy byli widziani publicznie od momentu premiery biografii Harry'ego. Małżonkowie odwiedzili szpital w Liverpoolu, gdzie spotkali się z przedstawicielami służby zdrowia. Podczas wizyty jeden z obecnych na miejscu dziennikarzy zapytał parę o głośną książkę księcia - jednak nie doczekał się odpowiedzi. Tego samego dnia William i Kate wybrali się także do siedziby fundacji zajmującej się zdrowiem psychicznym Open Door. Na miejscu małżonkowie mieli okazję porozmawiać z kilkorgiem nastolatków walczących z osobistymi problemami z pomocą sztuki czy tańca.
Podczas spotkania księżna Kate miała zapytać swoich rozmówców, czy uczestnictwo w warsztatach przynosi pożądane przez nich rezultaty. Jeden z nastolatków w odpowiedzi przyznał, jak bardzo muzyka pomaga mu w wyrażaniu emocji. Wówczas Middleton stwierdziła natomiast, że tradycyjne formy terapii nie są odpowiednie dla wszystkich. Brytyjskie media już doszukują się w jej słowach subtelnego nawiązania do księcia Harry'ego i jego doświadczeń w tej kwestii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz również: Kate i William pokazali się PIERWSZY RAZ od czasu obsmarowania ich przez Harry'ego. Robią dobrą minę do złej gry? (ZDJĘCIA)
Psychoterapie nie działają na niektórych ludzi, one nie są dla każdego. To bardzo ważne, żeby mieć wybór terapii - powiedziała w rozmowie z nastolatkiem.
Znacznie więcej rozmawia się o zdrowiu psychicznym. Często wokół tego tematu pojawiały się negatywne konotacje. Ale jeśli zrozumiemy, że istnieją bardziej pozytywne przestrzenie i doświadczenia, wówczas zmienimy sposób, w jakim się o tym mówi - dodała księżna.
Książę Harry w biografii opowiadał o terapii. William martwił się o brata
W biografii księcia Harry'ego nie zabrakło wątków związanych z jego zdrowiem psychicznym. W publikacji mąż Meghan Markle kilkakrotnie wspominał o własnych doświadczeniach z psychoterapią. Zdradził na przykład, że po ostrej kłótni, podczas której William miał go zaatakować fizycznie, niezwłocznie skontaktował się właśnie z terapeutką - tłumacząc, iż "nie wiedział do kogo innego zadzwonić". We wspomnianej rozmowie zdradził również, że jest dumny, gdyż ostatecznie "nie oddał" bratu. Książę w publikacji dziękował także kilkorgu zaprzyjaźnionym specjalistom.
To jednak nie wszystko, w swojej książce Harry wyraźnie zasugerował bowiem, że jego brat miał pewne wątpliwości co do jego uczestnictwa w terapii. Jak stwierdził książę, William miał być przekonany, że terapeuta, z którym się widywać, zafundował mu "pranie mózgu". Chciał także uczestniczyć w jednej z jego sesji, martwiąc się, na co jego brat mógł zostać "narażony".
Przypomnijmy, że Harry już wcześniej publicznie opowiadał o swoim zdrowiu psychicznym. W serii Apple TV "The Me You Can't See" książę zaprezentował na przykład, jak wygląda jego terapia pomagająca mu uporać się z napadami lęku.