Kate Moss jest ikoną świata mody, ale też szalonego, dekadenckiego stylu życia. Nie jest tajemnicą, że w swoich "imprezowych latach" modelka wciągała kreski kokainy jeszcze częściej niż chodziła po wybiegach topowych projektantów.
W ciągu jednego dnia potrafiła wciągnąć 3 gramy kokainy i wypić litr wódki. Jak skomentowali lekarze, był to najlepszy trunek do podtrzymania jej wyglądu - pisała dziennikarka Maureen Callahan w swojej książce Champagne Supernovas.
Ponoć Moss skończyła już z narkotykami, ale za to dogadza sobie w inny sposób. 46-letnia gwiazda znalazła młodszego kochanka i w jego towarzystwie delektuje się urokami życia. 33-letni Nikołaj von Bismarck, który może pochwalić się tytułem hrabiego, towarzyszy Kate podczas rejsu luksusowym jachtem po morzu śródziemnym.
Celebrytka spędziła ostatnie miesiące w swoim domu w angielskim Cotswolds i bardzo cieszyła się z wakacyjnego wypadu. Moss z lubością zaciągała się papierosem i opalała ciało w promieniach hiszpańskiego słońca. Kate zabrała ze sobą też 17-letnią córkę Lilę-Grace, której nie opuszczał świetny humor.
Nastoletnia córka gwiazdy również usiłuje zostać modelką, ale póki co nie odnosi na tym polu większych sukcesów. Kto by się jednak tym przejmował, mając do dyspozycji luksusowy jacht mamy...
Fajny "rodzinny" wypad?