Katie Price jest mamą pięciorga dzieci, w tym niepełnosprawnego Harveya, którego ojcem jest Dwight Yorke. 18-latek cierpi m.in. na autyzm, dysplazję przegrodowo-oczną (z powodu której nie widzi) i zespół Pradera-Williego, od którego bardzo tyje.
W lipcu stan zdrowia Harveya znacznie się pogorszył. Chłopak dwukrotnie trafił do szpitala z podejrzeniem niewydolności wielonarządowej.
Od jakiegoś czasu pojawiały się doniesienia, że Katie planuje oddać syna do specjalnego ośrodka, gdzie miałby całodobową opiekę. Okazało się, że Price faktycznie podjęła taką decyzję.
To łamie mi serce - przyznaje celebrytka w najnowszym wywiadzie dla The Sun.
Price poinformowała, że Harvey zamieszka w specjalnej placówce, gdzie będzie uczył się samodzielności pod okiem specjalistów i w gronie innych nastolatków z niepełnosprawnościami.
To takie smutne, że nie będę go widywać codziennie, ale to jest najlepsze dla Harveya i musimy myśleć pozytywnie. Nie chcę, żeby myślał, że się go pozbywam. To jego szansa na niezależne życie, zdobycie umiejętności i nawiązywanie kontaktów towarzyskich z kimś innym niż ja - wyjaśniła powody swojej decyzji.
Jak ujawnia Price, Harvey będzie mieszkał w placówce do 25. roku życia.
Mam nadzieję, że znajdzie tam przyjaciół, z którymi będzie spędzał czas w weekendy, ale jeśli nie będzie miał planów, to zawsze będzie mógł przyjechać do domu - zapewnia celebrytka.
Podjęła właściwą decyzję?