Dla Katy Perry ten rok był pod wieloma względami przełomowy. 26 sierpnia piosenkarka i jej narzeczony Orlando Bloom powitali na świecie swoją pierwszą córeczkę, której dali na imię Daisy. Narodziny dziewczynki zbiegły się z premierą szóstego albumu studyjnego gwiazdy, Smile, na którym znalazła się piosenka zadedykowana przez Katy dla córeczki - Daisies (czyli stokrotki).
W przeciwieństwie do wielu słynnych mam piosenkarka nie ukrywała, jak bardzo jej ciało zmieniło w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy. Rosnący brzuszek fani mogli podziwiać zarówno na jej instagramowym profilu jak i licznych zdjęciach paparazzi, do których pozowała podczas wypadów na plażę w kusych kostiumach kąpielowych. Jak wyjawiła w relacji na żywo, tuż przed rozwiązaniem celebrytka osiągnęła wagę 86 kilogramów.
W niedzielę odbyła się pierwsza wirtualna ceremonia wręczenia nagród Video Music Awards. W związku z globalną pandemią koronawirusa występy artystów można było obejrzeć jedynie w Internecie podczas relacji na żywo. Ze względu na okoliczności na wydarzeniu zabrakło Katy Perry, która związana jest z imprezą od lat (w 2017 roku miała okazję poprowadzić galę). Zawiedziona artystka postanowiła opublikować na InstaStories swoje (dość odważne) zdjęcie, przedstawiające ją w bieliźnie i biustonoszu dla karmiących mam. 34-latka zażartowała, że to tak prezentuje się jej kreacja na tegoroczną ceremonię. Na opublikowanej fotografii gwiazda pozuje bez makijażu, w nieułożonej fryzurze, a na jej twarzy widoczne jest zmęczenie.
Włosy i makijaż autorstwa: @wyczerpanie - ironizowała.
Podziwiacie jej dystans do siebie?