Tegoroczna edycja Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu wywołała sporo kontrowersji. Podczas piątkowego koncertu w roli prowadzących zobaczyliśmy Andrzeja Piasecznego oraz Kayah. W rozmowie z serwisem Jastrząb Post gwiazdor wyjawił, że lubi nowe wyzwania i dobrze odnalazł się po latach w roli konferansjera. Niestety, innego zdania była część internautów, która otwarcie skrytykowała wybór prowadzących. Szczególnie mocno oberwała Kayah, której zarzucono, że popełniła sporo błędów.
Zobacz także: Burza pod postem Andrzeja Piasecznego z Opola: "Do 2021 roku TVP NIE ŚMIERDZIAŁA". Tak zareagował (WIDEO)
Kayah do dziennikarza: "Zrobiłeś ze mnie ruską onucę"
Co ciekawe, nie tylko wybór wspomnianych prowadzących nie przypadł niektórym do gustu, bowiem sporo widzów skrytykowało także całe wydarzenie. Swoje trzy grosze do dyskusji dorzucił Bartek Chaciński, który w tygodniku "Polityka" odniósł się do festiwalu i napisał, że piosenki z każdym rokiem są coraz smutniejsze. Link do artykułu opublikował na swoim profilu na Facebooku. W sekcji komentarzy aż zaroiło się do wpisów internautów, którzy zgadzają się ze stanowiskiem dziennikarza. Niespodziewanie jednak głos postanowiła zabrać Kayah, która wyraziła żal za tekst z lutego. Przypomnijmy, wspomniany przez nią artykuł dotyczył jej występów z Goranem Bregovicem, który popiera aneksję Krymu.
Po tym, jak zrobiłeś ze mnie ruską onucę, choć znasz mnie osobiście i mogłeś zapytać po kumplowsku o zdanie, nie szanuję niczego, co piszesz. Ten kraj to piekło. Ty je tylko wzmacniasz. Nie umiemy niczego i nikogo wspierać. A przecież "wspierając się tak, zmieniamy ten świat". Szkoda - napisała.
Przypominamy: Internauta MASAKRUJE Kayah: "Mam nadzieję, że więcej pani nie wpuszczą na opolską scenę". Szok, jak odpowiedziała (FOTO)
Na odpowiedź Chacińskiego nie czekaliśmy długo.
Oczywiście, że pytałem o zdanie. Menedżerka mnie odprawiła, mam to na piśmie. Miłego dnia życzę i więcej wiary w ludzi - odparł.
Na tym jednak dziennikarz nie skończył, bowiem chwilę później opublikował fragment swojego tekstu z lutego tego roku, w którym komentował brak reakcji ze strony przedstawicieli polskiej piosenkarki wokół osoby Gorana Bregovica.
A ocenę, czy poniższy fragment to rzeczywiście oskarżenie o bycie ruską onucą, pozostawiam czytelniczkom i czytelnikom. Opolskiego "Podaruj mi..." bardzo dobrze się słuchało - stwierdził.
Współczujecie jej?