Trwa ładowanie...
Przejdź na
Spinner
Spinner
|

Kayah nie gryzła się w język, mówiąc o relacjach z ojcem. "Znęcał się psychicznie"

73
Podziel się:

Kayah udzieliła szczerego wywiadu, w którym wróciła wspomnieniami do dzieciństwa naznaczonego zostawieniem rodziny przez ojca. Relacje gwiazdy z tatą nadal nie są dobre. Kayah przyznaje, że nie kochał jej i nie interesował się sukcesami artystki.

Kayah nie gryzła się w język, mówiąc o relacjach z ojcem. "Znęcał się psychicznie"
Kayah opowiedziała o relacjach z ojcem (AKPA)

Kayah uchodzi za jedną z najważniejszych polskich artystek przełomu lat 90. i dwutysięcznych. Dzięki ponadczasowym przebojom do dziś cieszy się ogromną popularnością, o czym świadczy nie tylko liczba granych koncertów, ale też regularne pojawianie się w kobiecych pismach.

Kayah szczerze o relacjach z ojcem

Ostatnio wokalistka zapozowała dla magazynu "Elle". Zdjęcia ilustrują szczery wywiad, w którym Kayah poruszyła jeden z najtrudniejszych tematów z jej życia osobistego. Chodzi o relację z ojcem, który zostawił rodzinę dla innej kobiety, kiedy piosenkarka była jeszcze dzieckiem. To zostawiło bolesną bliznę na ich kontaktach. Kayah nigdy nie ukrywała, że nie dostawała od ojca wystarczająco miłości.

Ojciec mnie nie kochał. I tę traumę noszę w sobie od lat. Myślę, że często u podstaw braku samoakceptacji leży relacja z rodzicami. Ojciec mnie krytykował, wręcz znęcał się psychicznie - mówi w w najnowszym wywiadzie dla "Elle".

Jak dodaje, ojca nigdy szczególnie nie interesowały jej dokonania artystyczne. Od zawsze skupiał się za to na jej wyglądzie. Bardziej dumny niż z kolejnych płyt córki był na przykład z jej sesji dla "Playboya".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Patricia Kazadi o duecie z Kayah. "Okazało się, że to bardzo cool babka. Nikomu nie zazdrości, a to rzadkie"

Kayah otworzyła się na osobiste tematy

Szczęśliwie matka artystki zawsze była dla niej wsparciem.

Przechodząc przez piekło, zaakceptowała rolę samotnej matki. Zaprzyjaźniła się nawet z jego drugą żoną, zapraszała ją z moimi przyrodnimi siostrami do Warszawy - wspomina Kayah.

Ojciec gwiazdy nie mieszka w Polsce. Jego relacje ze sławną córką nadal są trudne. Na pytanie o to, czy byłaby w stanie wybaczy ojcu, Kayah odpowiada wymijająco.

Boli mnie jego obojętność. Dostawał kolejne szanse i z nich nie korzystał. Chciałam, żeby zobaczył mnie na scenie, ale za każdym razem odmawiał. To nie moja wina. Wiem, że ludzie nie umieją dawać tego, czego sami nie dostali. Koło bólu. Dlatego tak ważne jest rozprawienie się z rodowym ciężarem - przyznaje.

Mimo upływu lat relacja z ojcem nadal wzbudza w artystce trudne emocje. Nie ukrywa też, że rozważa podjęcie terapii. Do skorzystania z pomocy specjalisty namawiają ją również przyjaciele.

Czuję, że mogę sama sobie nie poradzić z lękami. I nie mam zamiaru zgrywać bohaterki - wyznaje.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(73)
WYRÓŻNIONE
Ewa
3 miesiące temu
Przemocowe domy, zimny chów. Taka była rzeczywistość. Sama jestem rocznik 73 i cud że wyszłam na ludzi a przede wszystkim że jestem ciepłą, kochającą osobą po tresurze jaka przeszłam jako dziecko.
azxx
3 miesiące temu
Takie wywiady powinni przeczytać wszyscy ojcowie, żeby zdawali sobie sprawę, jak ważny jest ojciec w życiu dziecka i jak jego zachowanie może zniszczyć dziecko na długie lata. Zniszczyć poczucie własnej wartości i wpędzić w kompleksy
1968🌹
3 miesiące temu
Jestem rocznik 1968 , siostra moja 1971, a brat 1972. Terror psychiczny i fizyczny to byla codziennosc. Brat mial specjalne wzgledy u mamy ktora go bronila. To co on wyprawial to my z siostra bylybysmy zywcem obdarte ze skory. My z siostra od 10 lat nie mamy kontaktu z cala rodzina. Mialysmy nerwice i depresje. A przez przypadek doszla do nas informacja ze brat od 2 lat nie utrzymuje kontaktu z Nikomu nie zycze takiego dziecinstwa.
agnieszkaa
3 miesiące temu
Tak po ludzku mi jej szkoda. Co z tego, że ma sławę i pieniądze, skoro słabe dzieciństwo odbija się na postrzeganiu siebie, związkach, na takim codziennym życiu z samym sobą. Pieniędzmi nie zasypiesz ogromnej dziury w sercu. Najgorsze jest to, że tatuś zrobił dziecko, umywa rączki i nic go nie obchodzi, pewnie jeszcze kiedyś łapę po kasę wyciągnie. A to ona musi wykonać całą pracę, żeby pogodzić się z przeszłością, stanąć na nogi i żyć normalnie, co może nigdy się nie udać. To mnie najbardziej wkurza, ta niesprawiedliwość. Matka i córka pracują nad traumą, bo jednemu panu zachciało się pobawić w dom. Wiem, że takich kobiet jest dużo i z całego serca życzę im dobrze, a takim tatusiom-jak najgorzej.
Smutne
3 miesiące temu
Wiem o czy mówi!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (73)
Ilona
3 miesiące temu
Moja matka jak mnie lała i wyzywała od ku … ew (jak miałam może 10 lat)…. To potem jak jej przeszło tłumaczyła - jak będziesz miała dzieci to zrozumiesz. Mam dzieci teraz, późno bo dopiero po 35 roku pierwsze urodziłam i tak miała rację - TERAZ dopiero zrozumiałam co za okropną matkę miałam!!!! W życiu bym swoich córek tak nie traktowała jak moi rodzice nas. Teraz to dopiero jestem na nich wściekła
Iva
3 miesiące temu
Szczerze współczuję ale mam wrażenie że spowiedź miała zwrócić uwagę na bardzo gasnącą gwiazdę,czemu teraz te wyznania,wcześniej traumy nie było?
dziadek z Wol...
3 miesiące temu
To jest po prostu zenujace co ci ludzie opowiadaja w wywiadach.
:)))
3 miesiące temu
zawsze bardzo lubiłam Kaye :*
Takie życie
3 miesiące temu
Jeżeli dziecko nie jest poczęte z miłości to najczęściej z wpadki szybki ślub bo dziecko w drodze I wychowanie też tylko z obowiązku
Tymon Kiski
3 miesiące temu
Ojcowie nie sa ojcami tylko w wiekszosci dzieciorobami i na tym sie konczy ich rola.
i tyle
3 miesiące temu
Z tego wynika,że rodzice zanim zdecydują się na dziecko, to sami powinni przejść terapie.
walv
3 miesiące temu
szkoda kasy na jak to ktoś świetnie podsumował- systemowych psychologów, którzy czesto sami mieli trudne dzieciństwo. Kayah niech lepiej napisze autobiografię, to byłaby dla niej dobra forma "terapii"
niv
3 miesiące temu
Jej ojciec wymyśliła jakąś grę komputerową, chyba ping pong na Atari czy coś takiego
Eeeee
3 miesiące temu
74’ wiem jak to boli - matka oddala mnie do babci na 7 lat - wtedy był względny spokój, po 7 latach dostali mnie znowu i się zaczęło bicie smyczą, tłamszenie, poniżanie ogólnie byli w***eni że mnie znowu mają, jak miałam 8 - 10 lat chciałam umrzeć….swojego dziecka nigdy nie uderzyłam i nie darłam się na nie! Trauma na całe życie…
Ania
3 miesiące temu
Fajne uczucie, jak się okazuje że ta osoba potrafiła dawać, tylko nie chciała dać tego nam .. Druga sprawa, ludzie dobierają się podobni, więc często wystarczy trochę większy test i okazuje się że drugi rodzic jest taki sam w głębi i też wcale nas nie kocha
Fhjn
3 miesiące temu
A ja mam męża toksyka, 60+, ja 40.Mamy małe dziecko.Strasznie się zachowuje.Musze odejść bo byłam u prawnika wczoraj i pani poleciła mi też psychologa bo nie potrafię pogodzić się z tym, że człowiek może być potworem bo ddom miałam extra, a tu swojemu dziecku urządzam taki dom? Ale dziecko płacze za ojcem bo ojciec to ojciec.Co byście zrobili gdyby umarł? Poszlibysscue na pogrzeb takiego człowieka?? Co z 4 letnim dzieckiem? Pytam bo jesst teraz chory.Na dodatek ma grób ze zmarła zona.
Jola
3 miesiące temu
Kto to wraca do przeszłości ,gdy już co było to było.liczy się przyszłość ,bo ona jest ciekawsza nie jakieś wspominki.
. ....
3 miesiące temu
Mi rodzice zafundowali takie traumy, że ja nigdy nie będę normalna. Ojciec alkoholik, matka niepijąca ale wspoluzalezniona, ojciec znęcał się nad nami wszystkimi. Prawie się zabił na naszych oczach, były też g walty (nie na dzieciach, na matce.. ) nigdy się z tego nie ottzasne, nigdy też nie założę rodziny. Myślę że niedługo odbiorę sobie życie
...
Następna strona