Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Kayah odpłynęła we wspomnieniach w Opolu i Jacek Cygan PRZERWAŁ jej przemówienie. Zaczęła się tłumaczyć: "Lubię sobie pogadać trochę"

187
Podziel się:

Niedzielnego wieczoru tegoroczny festiwal w Opolu dobiegł końca. Kayah zwróciła się ze sceny do publiczności, na co musiał zareagować prowadzący, Jacek Cygan. W efekcie musiał przerwać jej przemówienie, a ona zaczęła się tłumaczyć.

Kayah odpłynęła we wspomnieniach w Opolu i Jacek Cygan PRZERWAŁ jej przemówienie. Zaczęła się tłumaczyć: "Lubię sobie pogadać trochę"
Jacek Cygan przerwał przemówienie Kayah. Miał ważny powód (Opole 2024, TVP, TVP VOD)

Opole, Opole i po Opolu. W niedzielę kolejna edycja słynnego festiwalu polskiej piosenki dobiegła końca, a w ramach koncertu "Zakochani są wśród nas" ze sceny wybrzmiały największe hity Janusza Kondratowicza. Na scenie gościło wiele znanych postaci rodzimej sceny, a Jacek Cygan do końca starał się umilać czas publiczności, co niestety nie zawsze mu wychodziło.

Jacek Cygan przerwał przemówienie Kayah w Opolu. Zaczęła się tłumaczyć

Gospodarz koncertu nie tylko zapowiadał artystów, którzy występowali w Amfiteatrze Tysiąclecia, ale także sumiennie dbał o to, aby wydarzenie odbywało się planowo i bez komplikacji. Tak też było, ale kiedy na scenę weszła Kayah, Cygan nie miał wyjścia i musiał zareagować. Chodzi o przemowę, którą piosenkarka wystosowała z opolskiej sceny.

Pozdrawiam też, bo nie będę miała już tej okazji, wszystkich cudownych ludzi, których spotkałam dzisiaj na tej scenie. Orkiestrę pod dyrekcją Adama Sztaby, moje cudowne koleżanki - zbyt piękne dzisiaj, jak na mój gust. Kolegów, również ujmujących. Jesteście cudowni - zaczęła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: W Polsce to wciąż mało popularne zajęcie. Robi to m.in Jacek Cygan

W kolejnych zdaniach Kayah zwróciła się też do Cygana, który podziękował za jej ciepłe słowa. Dało się jednak zauważyć, że delikatnie dawał jej do zrozumienia, że show musi trwać i czas zacząć śpiewać. Nie udało się.

Siedzenie na tej scenie i słuchanie waszych wykonów... Brzydkie to słowo - wykonań. A także Jacku, twoich wycieczek gawędziarskich... To jest naprawdę fantastyczną rzeczą - ciągnęła wypowiedź.

Kasiu, dziękuję, kochamy cię - wchodził jej w słowo Cygan.

I tak czas antenowy leciał, a Kayah wyraźnie odpływała we wspomnieniach, dlatego w końcu prowadzący musiał przerwać jej przepełnioną nostalgią przemowę.

Opole to także kawał mojej historii. Jako małe dziecko siadałam w Białymstoku u rodziców, u dziadków, i oni mieli taki telewizor Wisła. Jak ten czerwiec przychodził, to cały Białystok zamieniał się w Opole. I pamiętam Marylę, śpiewającą "Małgośkę" w tej bananówce, tyle rzeczy tam pamiętam... - brnęła.

Płoną góry, płoną lasy, Kasiu - wtrącił się w końcu Cygan, nawiązując do tytułu utworu, który miała wtedy wykonać Kayah z Marcinem Wyroskiem. Pora zaczynać!

Publiczność zaczęła bić brawo, a Kayah zdążyła jeszcze tylko napomknąć o Alicji Majewskiej, która tego wieczoru również uczestniczyła w koncercie. Gdy już puszczono muzykę, ale jeszcze zanim zaczęła śpiewać, musiała się jednak krótko wytłumaczyć.

Lubię sobie pogadać trochę. Całe szczęście, że pośpiewać też - podsumowała.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(187)
WYRÓŻNIONE
Lol
3 miesiące temu
Nie dało się tego oglądać.Nowe aranżacje starych pięknych utworów to nieporozumienie. To tak jakby ktoś chciał poprawiać Rembrandta czy Matejkę. Stwórzcie sobie swoje przeboje i róbcie z nimi co chcecie. A kabareton to już totalna żenada, geriatria w pampersach na siłę chciała być dowcipna a wyszło żałośnie. Ludzie mają dość kłótni, nienawiści, wyszydzania innych. Normalni ludzie nie potrzebują nienawiści i złośliwości aby żyć. I takich normalnych jest wbrew pozorom większość po obu stronach barykady polityczniej.
paola
3 miesiące temu
ja miałam wrażenie ze ona była pod wpływem..... te przemówienia dziwnej treści, kręcenie się po scenie, kiedy wszyscy inni siedzą, i to na koniec: Jacek, no powiedz coś.......żenada
norka
3 miesiące temu
Ona myśli, ze jest zabawna, a ludzie po prostu muszą słuchać jej przynudnych opowieści. Przecież nie opuszczą widowni bo Kayah się rozgadała.... zwyczajny brak taktu.
Poeta
3 miesiące temu
Kozidrak Kayah...to pokolenie to ma niezły problem z alkoholem!
Adler
3 miesiące temu
Na szczęście ta parodia festiwalu już się skończyła Generalnie w tamtych czasach muzyka popularna w Polsce opierała się na teksciarzach i kompozytorach a wykonawcy czyli te wszystkie gwiazdy estrady były tylko produktem końcowym Dzisiaj gdy tych pierwszych zaczyna brakować to wykonawcom pozostało jechać tylko na starych przebojach często w nowych aranżacjach i nic więcej
NAJNOWSZE KOMENTARZE (187)
pożegnanie
3 miesiące temu
Kiedyś to było kiedyś a teraz Kayah robiła i mówiła dziwne rzeczy na tej scenie. Wyglądała też dziwnie. Ostatnio bierze widzów na litość i nawija w wywiadach, że w Opolu była połamana, na zapleczu chodziła o lasce i płakała z bólu. Może niech ta pani odpocznie sobie dłużej. Rozrywka obejdziemy się bez jej ględzenia i bez jej cierpienia.
Piotr
3 miesiące temu
Opole 2024 to klęska. Poczynając od Kayah, która od wyglądu po wygłaszane teksty była absolutnie nie do zniesienia. Koncert wspomnień - super. Stare, piękne piosenki, ech, każdy się wzruszył. Aż strach pomyśleć, jaki być może 62 festiwal.
szkoda
3 miesiące temu
Pani Kayah przegięła z poprawianiem urody.Ma nietuzinkowy typ urody.Najlepiej wyglądała gdy subtelnie poprawiła nos, wtedy wyglądała dobrze, długie zdrowe włosy, eksponowała bardzo zgrabne nogi i wszystko razem dawało piękny obraz.Teraz ni to stara Meksykanka, ni Cyganka.
dana
3 miesiące temu
Najgorszy festiwal odkąd oglądałam,zenada,wstyd ,a ludzie płacą za kicz wszechczasow
Staś
3 miesiące temu
Czy to rodzina z Don Wasylem?
słowa
3 miesiące temu
pomiatanie artystami, którzy wcześniej występowali w Opolu wróciło rykoszetem do autorki smutnych słów
Ronja
3 miesiące temu
Nie oglądałam wcześniejszych dni Opola,ale ten koncert bardzo chciałam oglądnąć ze względu właśnie na pamięć o Konratowiczu.Wychowałam się na tych piosenkach,a właściwie każda z nich była szlagierem. Jedynie Majewska,młody Cugowski i Jopek podołali tym dziwnym aranżacjom utworów. Po co zmieniać coś, co jest idealne?Sztaba odleciał całkowicie w tych udziwnionych przeróbkach,a Kaya...no cóż nie dość, że wiek robi swoje,to jeszcze ta kobieta chciała swoją osobą i zachowaniem zawładnąć tym koncertem,kompletny brak klasy...Fajnie słuchało się wspomnień Cygana i oprócz wcześniej wspomnianych artystów tylko tego dobrze się słuchało.A szkoda,bo teksty piosenek ponadczasowe.
Ania
3 miesiące temu
Przerwal gdy wspomniala Maryle -chocbyscie sie skichali nie spowodujecie,ze ktos zapomni o Maryli . Zenada to opole
Gość
3 miesiące temu
Kaja miała kompletny odlot. Zero kultury. Młoda Węgiel zachowywała się z klasą.
Ania
3 miesiące temu
Mam 50 lat , od 30 lat oglądam festiwal w Opolu. To co było w tym roku było najgorszym festiwalem w historii ! Tylko kto odda nam pieniądze i zmarnowany czas ? Kto odpowie za ten cyrk ?
Olo
3 miesiące temu
Takiej masakry dawno nie słyszałam...jak można było zdewastować tak piękne piosenki...Żenada i okropieństwo... kto wymyślił te aranżacje?? Tragedia!!!
ZAWIEDZIONY
3 miesiące temu
Na chwilę obecną, nie ma chyba w Polsce muzyka, aktora, autora...za którego twórczość zechciałbym zapłacić. Gdybym wydał 100, 200 lub więcej zł za jakieś "dzieło", a usłyszałbym ze sceny na kogo mam głosować, albo na kogo nie głosować, za jaką partią stoi murem, a na jaką si ka pod murem, TO CHYBA WYDARŁBYM MU ZĘBAMI MOJĄ KASĘ NA SCENIE. NIE DLA POLITYKI W KULTURZE. Nie interesują mnie wasze poglądy polityczne. Na mnie już nie zarobicie złamanego grosza
Wstyd
3 miesiące temu
Szczucie i dzielenie Polaków wstyd
0987
3 miesiące temu
Festiwal osiagnal dno🙈
...
Następna strona