Kayah należy do grona znanych osób, które znacznie chętniej niż o swoim życiu prywatnym - wypowiadają się na temat dokonań artystycznych i aktualnie realizowanych projektów. Wokalistka pozostaje w nieustannej trasie koncertowej oraz wciąż pracuje nad nowymi utworami, które znajdą się na zapowiadanym na przyszły rok pierwszym od 8 lat albumie.
Profil artystki na Instagramie pełni rolę przewodnika po jej artystycznym świecie. Przy okazji Bożego Narodzenia pozwoliła sobie na odrobinę prywaty, "zapraszając" fanów do wnętrza salonu swojego domu znajdującego się na warszawskim Wawrze. W tym roku nie spędziła w całości świąt z synem, który odwiedził w Wigilię ojca i macochę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak prezentuje się salon Kayah?
Właścicielka wytwórni płytowej zaraz po świętach ruszyła na koncert kolęd. Świąteczny klimat można również poczuć, podziwiając najbardziej reprezentatywne pomieszczenie posiadłości Kayah. Niepowtarzalnego klimatu w tym wyjątkowym czasie dodała oczywiście wysoka, bogato zdobiona i oświetlona choinka.
Kayah zestawiła kolorystycznie jasne ściany i długie firany sięgające podłogi z czarnymi obiciami mebli wypoczynkowych oraz szarością widoczną na dywanie, w którą na fotografii barwowo wtopił się jej ukochany wyżeł Grey. Większą uwagę przykuwa jednak drugi dywan, z motywem zebry, który nawiązuje do tytułu drugiej płyty piosenkarki i jej ówczesnego wizerunku scenicznego. Wśród zachwytów internautów nad wnętrzami znalazł się również jeden komentarz od zaniepokojonego fana. Piosenkarka jednak nie zdecydowała się na odpowiedź.
Jeżeli to prawdziwa zebra. To smutno - napisał jeden z internautów.
Niezwykle ciekawym pomysłem było zamontowanie karnisza na belce pod sufitem, dzięki czemu właścicielka domu z łatwością może podzielić salon i wyodrębnić dwie strefy. Powiesiła na nim zasłony z tego samego materiału, co te, które wykorzystuje do zasłaniania okien i drzwi balkonowych.
Przytulnie uwiła sobie gniazdko?