Patrycja Kazadi po nieudanych próbach zrobienia kariery wokalnej postanowiła skupić się na innych projektach. 29-latka została właśnie twarzą Avonu. W ramach nowych obowiązków Kazadi wystąpiła w sesji promującej pomadki i cienie do powiek. W Telewizji WP opowiedziała o tym, jak całe życie marzyła, by reprezentować markę kosmetyczną. Przyznała także, że jest w tym bardzo wiarygodna, już jako nastolatka była konsultantką Avonu.
Jak wstaję rano, to mam dużo zastrzeżeń. Makijaż mnie wyraża. Traktujemy twarz jako płótno, na którym możemy wyrażać siebie. To tak jak artysta wyraża siebie na obrazach. Są kobiety, które śpią w pełnym makijażu. Niektórzy malują się do snu, ale to ryzykowne. Może się coś zmyć. Trzeba też dbać o skórę, makijaż to jednak chemia, nie powinniśmy w nim spać. Moja babcia nigdy nie miała makijażu na twarzy, teraz maluje usta, to i tak dużo. Ja polecam makijaż, podkreśla naszą kobiecość. Kocham makijaż, niczego się nie boję. Marzyłam o tym, żeby reprezentować markę kosmetyczną. Jak byłam nastolatką, to byłam konsultantką.
Zobacz też: Patricia Kazadi została twarzą kosmetyków