W maju 2013 roku Patrycji Kazadi udało się wydać debiutancką płytę. Mimo nachalnej promocji w TVN-ie, album kupiło jedynie... 4 tysiące osób. Wytwórnia zapowiedziała, że nie zamierza więcej inwestować w Patrycję. Kazadi zainwestowała więc własne pieniądze i sama wydała drugi krążek. Okazuje się, że na tym nie koniec. Już szykuje trzeci. Tym razem jednak z wsparciem wytwórni. Chwali się jednak, że ma kreatywną pieczę nad krążkiem. I to gwóźdź do trumny... tej płyty?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.