Jeszcze niedawno zespół Kult celebrował w mediach społecznościowych możliwość ponownego wyruszenia w trasę koncertową. Niestety ich ambitne plany prędko zostały zweryfikowane przez stan zdrowia wokalisty grupy - Kazika Staszewskiego. W środowe popołudnie na facebookowej stronie Kultu opublikowano zdjęcie muzyka podpiętego pod maskę tlenową z informacją, że najbliższe występy muzycznej formacji w Łodzi i Toruniu zostały odwołane.
Drodzy... bardzo nie lubimy przekazywać takich informacji... jednak niestety, z powodu nagłej niedyspozycji wokalnej Kazika, jesteśmy zmuszeni przełożyć jutrzejszy (16 czerwca) koncert Kult Akustik w łódzkim Klubie Wytwórnia, a także zaplanowany na dzień później koncert w CKK Jordanki w Toruniu - czytamy na profilu Kultu.
Widoczny na fotografii Kazik ma założoną na twarzy maskę tlenową. W opisie pojawiło się natomiast hasło "walka trwa". Wielu komentujących przypuszcza więc, że artysta zachorował na COVID-19.
Bardzo przepraszamy za zaistniałe niedogodności, jednak w tej sytuacji zdrowie Kazika jest dla nas najważniejsze - piszą na Facebooku jego koledzy z zespołu.
Niektórzy natychmiast skojarzyli tę informację z poprzednią wypowiedzią artysty, w której stanowczo sprzeciwił się wpuszczaniu na koncerty wyłącznie zaszczepionych osób.
Przypomnijmy: Kazik Staszewski tłumaczy, dlaczego Kult nie prosił o dotację od rządu: "OD TYCH (...) NIC NIE CHCEMY"
Pod wpisem pojawiło się wiele opinii.
"Mam nadzieję, że teraz już Pan wie, dlaczego w imprezach masowych chcemy, aby uczestniczyli tylko zaszczepieni. Oczywiście zdrówka i wszystkiego dobrego życzę!" - stwierdził jeden z fanów.
Niektórzy przekonywali, że to nie koronawirus musi być przyczyną hospitalizacji Kazika.
"Jak ma człowiek zwykle problemy z gardłem/oskrzelami/krtanią i robi sobie nebulizację, to już teraz trzeba to podciągać pod narrację covidową?" - czytamy w sekcji komentarzy.
Pudelek życzy rychłego powrotu do koncertowej formy!