Kelly Clarkson przeżywa drugą falę popularności, a wszystko za sprawą jej niesamowitej metamorfozy. Amerykańska artystka sporo schudła i jak sama przyznawała, ponoć jest to efekt diety skonsultowanej z lekarzem oraz dużej ilości spacerów. Teraz okazuje się, że gwiazda kilka miesięcy temu skłamała w tej sprawie.
Zrzuciłam wagę, ponieważ słuchałam mojego lekarza, czego nie robiłam jeszcze kilka lat temu. Przez 90% czasu czuję się bardzo dobrze. Dieta białkowa mi służy. Jestem z Teksasu i uwielbiam mięso. Przepraszam wegetarian z całego świata - mówiła Kelly Clarkson magazynowi "People" na początku roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kelly Clarkson schudła przez leki na cukrzycę
Gwiazda ostatnio zaprosiła do swojego formatu "The Kelly Clarkson Show" Whoopi Goldberg, która również straciła na wadze. Okazuje się, że zawdzięcza to pewnym zastrzykom. Kelly Clarkson wyznała, że sama nie zdecydowała się na tego typu kurację, ale miała do czynienia z innym lekiem. Pomógł jej w "rozłożeniu cukru", ponieważ jej organizm nie może sam sobie z tym poradzić.
Mój lekarz ścigał mnie przez dwa lata, a ja mu za każdym razem tłumaczyłam, że się boję. Mam już i tak problemy z tarczycą". Wszyscy myślą, że to Ozempic, ale tak nie jest. To coś innego - wyjaśniła tajemniczo Kelly Clarkson.