Kendall Jenner, wzorem swojej młodszej siostry, pojechała właśnie na zimowe wakacje, gdzie także postanowiła urządzić sobie rewię mody. W odróżnieniu od Kylie, starsza Jennerka nie zapozowała jeszcze w lateksowym bikini, pluskając się w gorącym źródełku pośród hałd śniegu.
Zobacz: Lateksowa Kylie Jenner WDZIĘCZY SIĘ w jacuzzi podczas wypadu do Aspen. Nie jest jej zimno? (FOTO)
Kendall okazuje więcej szacunku dla zdrowia swoich nerek i ostatnio postanowiła zaprezentować się swoim obserwatorom w zielonej kurtce, która jednak nie wszystkim przypadła do gustu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na eskapadę po śnieżnych polankach celebrytka wybrała stylizację, której cena przyprawia o zawrót głowy. Elementem, który skradł całe show, była oczywiście ciemnozielona kurtka od Loewe warta ponad 34 tysiące złotych. Kendall uzbroiła się też w futrzaną czapeczkę od Emmy Brewin za ponad 2,7 tys. złotych.
Pośród komentarzy na Instagramowym profilu celebrytki, gdzie pochwaliła się fotkami w jej zimowym stroju, pojawiło się jednak wiele uwag, co do wyglądu puchówki.
Ta kurtka wygląda trochę jak worek mosznowy; To najbrzydsza kurtka, jaka kiedykolwiek powstała na świecie - pisali w komentarzach
Niektórzy żartowali sobie z tego, że kurtka optycznie powiększyła piersi Jenner do nienaturalnych rozmiarów.
Ale wieszaki; To kurtka dla Dolly Parton - drwili internauci.
Naprawdę jest aż tak źle?