Tegoroczna Met Gala była hołdem dla twórczości Karla Lagerfelda. Anna Wintour, redaktor naczelna amerykańskiego "Vogue'a", zaprosiła na święto mody najgorętsze nazwiska show biznesu. Nie zabrakło więc Pedro Pascala czy Jenny Ortegi. Największe zamieszanie przed fotoreporterami zrobili jednak Jared Leto w stroju kota oraz Lil Nas X ubrany tylko w bieliznę i błyszczącą farbę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na kolorowym dywanie zjawiła się też stała bywalczyni Met Gali, Kendall Jenner. Przyrodnia siostra Kim Kardashian prawdopodobnie trafi w tym roku na niejedną listę najgorzej i najdziwniej ubranych celebrytek. Tym razem zapozowała w błyszczącym body z odkrytymi pośladkami a'la gwiazdy pop circa 2010.
Półprzezroczystą kreację ożywiły bardzo długie rękawy, które z daleka wyglądają jak peleryna, oraz potężne czarne buty na mocnym koturnie.
ZOBACZ: Ich stylizacje wołają o pomstę do nieba. Oto NAJGORZEJ ubrane gwiazdy Gali MET 2023 (ZDJĘCIA)
Kendall Jenner zaświeciła pupą w święto mody
Najwyraźniej tego wieczoru Jenner miała ochotę odsłonić jak najwięcej ciała. Jej kreacja na afterparty zostawiała jeszcze mniej wyobraźni. Przezroczysta stylizacja odsłoniła nie tylko jej pośladki, ale też brzuch i w zasadzie całą sylwetkę. Trochę jakby parę razy owinąć się sklepową folią. Niby wszystko widać, a jednak...
Na afterparty Jennerce towarzyszyły między innymi Rita Ora i Emily Ratajkowski. Największe zainteresowanie mediów wzbudził jednak domniemany partner gwiazdy, DJ Bad Bunny. Modelka i muzyk mają spotykać się od lutego tego roku. Jak na razie żadne z nich potwierdziło plotek o romantycznej relacji.
Z całego klanu Kardashian-Jenner to właśnie Kendall zdaje się najbardziej pilnować prywatności (pomijając występ w rodzinnym reality show). Raczej nie prędko "oficjalnie" zabierze Bunny'ego na salony.