Khloe Kardashian przez lata pozostawała nieco w cieniu swoich sióstr. Choć dała się poznać jako ta najzabawniejsza, zyskując spore grono fanów, jednocześnie uznawano ją zgodnie jako najmniej atrakcyjną z rodu. W związku z tym mama True od dłuższego czasu robi, co może, by odczarować wizerunek "najbrzydszej Kardashianki".
36-latka od lat konsekwentnie poddaje się więc szeregowi poprawek i operacji plastycznych. Przez jakiś czas jej znakiem rozpoznawczym były kolosalnie powiększone pośladki. Od niedawna celebrytka jednak znacznie bardziej skupia się na "majstrowaniu" przy twarzy. W efekcie niedawno zaprezentowała światu poprawiony nos, który dodatkowo i tak przerabia w programach do graficznych. W związku z tym śledzący ją w sieci fani coraz częściej mają problem z rozpoznaniem swojej idolki.
W poniedziałek KoKo podzieliła się z fanami kolejną dawką dopracowanych w każdym calu zdjęć. Okazuje się, że z okazji urodzin, które obchodziła w zeszłą sobotę, postanowiła zmienić fryzurę.
Uwielbiam moje brązowe włosy! Nigdy nie spodziewałam się, że to powiem… - czytamy pod fotografiami 36-latki, która przez ostatnie lata była blondynką.
Podobnego zdania, co do fryzury celebrytki, są jej obserwatorzy. Pod wpisem Kardashianki zaroiło się od komplementów internautów nie tylko odnośnie samej zmiany koloru włosów, ale i dotyczących jej ogólnej przemiany.
"Lepiej niż w blondzie", "Wyglądasz oszałamiająco", "Piękna" - zachwycają się fani.
Mimo wielu serdeczności pod najnowszym postem Amerykanki nie zabrakło komentarzy od tych, którzy ewidentnie nie podzielają jej zamiłowania do medycyny estetycznej:
"Kto to jest? Nie rozpoznaję tej osoby", "Kto to?", "Ledwie ją rozpoznaję…", "Wyglądasz nieprawdziwie" - czytamy.
A Wam jak się podoba "muśnięta" skalpelem i Photoshopem twarz Khloe?