Khloe Kardashian za sprawą swojej spektakularnej metamorfozy dorównała popularnością pozostałym siostrom. Celebrytka, niegdyś najbardziej naturalna z klanu Kardashianów, w końcu nie wytrzymała presji i zaczęła intensywnie pracować nad swoim wyglądem na siłowni i w gabinetach chirurgów plastycznych.
Khloe Kardashian w przeciągu ostatnich miesięcy nie tylko wiele razy "poszła pod nóż", ale też poddawała się katorżniczym treningom, aby w końcu móc pochwalić się formą życia. Od kiedy znacznie schudła, chętnie chwali się swoją sylwetką, prezentując ją w często bardzo skąpych stylizacjach, podkreślających jej nienaganną figurę.
Niedawno celebrytka obchodziła swoje 38. urodziny. Z tej okazji, głowa rodu Kardashian-Jenner, Kris zorganizowała córce huczną imprezę w swojej rezydencji w Calabasas. Podczas przyjęcia wygłosiła swoje jakże taktowne przemówienie, które rozpoczęła słowami: "Jestem trochę nawalona". W dalszej części wspomniała, że bardzo kocha jubilatkę, która w jej oczach jest "gwiazdą rocka".
Na przyjęciu, ze względu na różne zobowiązania, zabrakło wszystkich sióstr. Jedyną przedstawicielką rodu Kardashian była Kim, która na imprezie pojawiła się wraz z całą gromadką dzieci.
Pomimo, że od pamiętnej balangi minęło już kilka dni, to 38-latka postanowiła nieco powspominać ten ważny dla niej dzień. Khloe na swoim Instagramie udostępniła serię zdjęć, na których starła się zapozwać z córką True Thompson oraz pociechą Kim, Chicago West, na tle balonów, ułożonych w napis "Happy Birthday Khloe. Love You".
Usilne próby zrobienia dobrych zdjęć nie poszły na marne, gdyż ostatecznie fotografie wyszły całkiem nieźle, a Khloe ponownie mogła zaprezentować się światu w swojej urodzinowej lateksowej mini.
Dziękuję wszystkim za całą urodzinową miłość. Zostałam przepełniona miłością i błogosławieństwem, za co jestem bardzo wdzięczna. Zrobiliśmy około 400 zdjęć, aby mieć tych kilka z dziewczynkami. To jest najlepsze, jakie mamy, ale uwielbiam je - napisała pod sesją.
Myślicie, że zatrudniła grafika?