Czesław Michniewicz kilka miesięcy temu przejął posadę selekcjonera polskiej reprezentacji po "siwym bajerancie" Paulo Sousie, który przyjął korzystną dla siebie ofertę finansową z Brazylii. Michniewicz przez wiele lat sprawdzał się w środowisku piłkarskim jako bramkarz między innymi w Polonii Gdańsk czy Amice Wronki. Grał również w Pucharze UEFA przeciwko Atletico Madryt, a swoją karierę w charakterze zawodnika zakończył w wieku 30 lat. Później zajął się działalnością trenerską. Początkowo pracował jako asystent pierwszego trenera, by w 2003 roku zostać już trenerem Lecha Poznań. W 2017 roku został selekcjonerem reprezentacji Polski do lat 21, a pięć lat później ogłoszono, że został selekcjonerem reprezentacji Polski.
Teraz przed trenerem pracowity czas, bo wraz z piłkarzami przygotowuje się do Mistrzostw Świata w Katarze. W środę Michniewicz poprowadził reprezentację w ostatnim meczu przed wylotem do Kataru, w którym to biało-czerwoni wygrali 1:0. Miniony mecz był wyjątkowy dla trenera, bo na trybunach pojawił się również syn Czesława - Mateusz, który tym faktem pochwalił się i na swoim Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na instastory młodego Michniewicza można było bowiem zobaczyć zdjęcie jego taty na murawie z podpisem "wygrałeś se". Mateusz również zafascynowany jest piłką nożną i wszystko wskazuje na to, że idzie w ślady ojca. Mężczyzna niedawno poinformował w swoich mediach społecznościowych, że udało mu się otrzymać licencję UEFA B, która uprawnia między innymi do prowadzenia szkolenia dzieci i młodzieży oraz drużyn amatorskich seniorów i seniorek średniego szczebla.
Mateusz Michniewicz trener UEFA B z tej strony - podpisał fotkę.
Na radosne wieści zareagował również jego tata, który nie krył dumy. "My trenerzy" zagaił w komentarzu Czesław Michniewicz. 21-latek ma za sobą też pierwsze kroki na boisku. Jak informuje serwis Sportowy24, Mateusz występował w młodzieżowych drużynach Arki Gdynia i Cracovii. Michniewicz Junior postanowił jednak zrezygnować z kariery na murawie i przenieść się na fotel trenerski, bo, jak przyznał w jednym z wywiadów, to właśnie trenerka daje mu "duże pole do popisu".
Sądzę, że jako bramkarz tułałbym się po III-, IV-ligach, a nie było mi to potrzebne do szczęścia, bo nie ma tam za dużych pieniędzy i poziom też nie był dla mnie satysfakcjonujący. Dlatego wolałem w pełni skupić się na trenerce, bo tutaj mam duże pole do popisu. Tata mi powiedział: "Jako bramkarz w Lidze Mistrzów już raczej nie zagrasz, a trenerka otwiera ci wiele możliwości" - mówił w rozmowie z serwisem weszlo.com.
Mateusz Michniewicz przez dwa lata współpracował również z Arką Gdynia jako trener, a niedawno przeniósł się do drużyny Radunia Stężyca, w której to opiekuje się zawodnikami do lat 16.
Brawa dla naszego trenera Juniora Młodszego B2 MatiMichniewicz, który właśnie obronił dyplom UEFA B - gratulował Mateuszowi klub Radunia Stężyca.
Prywatnie Mateusz Michniewicz związany jest z Amelią Wilczewską, która na Instagramie lubi pokazywać ich wspólne zdjęcia.
Zobaczcie, jak wygląda dorosły syn Czesława Michniewicza. Myślicie, że kiedyś też zostanie trenerem reprezentacji jak tata?