Kim Kardashian jest prawdziwą weteranką show biznesu. Celebrytka, która karierę zaczynała jako asystentka, tfu! przyjaciółka Paris Hilton, stała się sławna na całym świecie dzięki nagraniu miłosnych ekscesów ze swoim ówczesnym partnerem i puszczeniem ich w obieg.
Od tamtej pory Kimmy ciężko pracowała nad zmianą wizerunku - założyła rodzinę, została wzorową mamą i kochającą, wspierającą swego męża partnerką. W ostatnim czasie przeszłość wróciła jednak do Kim - jej wkrótce były mąż zaczął publicznie wypominać żonie jej przeszłość, czy - zdaje się - zraził ją do siebie ostatecznie.
Kardashianka praktycznie wróciła na rynek singli, bo choć nie dostała jeszcze rozwodu, jej były spotyka się już ze znaną modelką. Związek rapera i celebrytki można więc uznać za skończony.
Korzystając ze swobody i braku u boku osoby, która pragnie nawracać świat, Kim pozwala sobie na radosną wolność w wielu kwestiach. Ostatnio zaprezentowała się 229 milionom fanów w niezwykle skąpym bikini, bez makijażu i z rozpuszczonymi włosami.
Zaczarowana wyspa - podpisała naturalne zdjęcia celebrytka.
W komentarzach zaroiło się od słów zachwytu i komplementów, a także serduszek i płomieni.
Myślicie, że długo będzie singielką?